Komentarze:

Revenge 1x13

HDTV.XviD-LOL; 720p.HDTV.X264-DIMENSION

ocena napisów:

Aby pisać komentarze musisz być zalogowany!

2012-01-22 18:11:18

ocena:
Podrasowany translator. smile

2012-01-22 18:53:59

ocena:
Skoro tak sądzisz... To Twoja sprawa...

edit: Namęczyłam się. I szczerze mówiąc trochę mnie to ubodło co napisałeś. Ale ok.
Komentarz został edytowany przez TamJaGdzieTy dnia 19:58; 22 stycznia 2012

2012-01-22 19:11:01

ocena:
Super! :groupwave:

2012-01-22 19:37:42

ocena:
Dzięki. Pasują również do HDTV.X264-DIMENSION.Tłumaczenie w miarę dobre ale napisy czasem trochę za szybko znikają, niepotrzebne ohy,ahy i nieprzetłumaczone liściki.

2012-01-22 19:52:36

ocena:
Cała strona techniczna napisów do dopracowania. Poczytaj na ten temat i wybierz jakiś serial, który nie ma tłumacza ;)

2012-01-22 21:20:18

ocena:



No wiem, wiem smile Pierwszy raz robiłam ;p i prawdę mówiąc nic nie czytalam na ten temat hehe ale teraz poczytam smile


Fajnie, że mówicie co nie tak jest.


Rzeczywiście całe achy i ochy są niepotrzebne. Starałam się, żeby to było jak najbardziej zbliżone do oryginalnych napisów.
:beer2:

2012-01-22 21:32:17

ocena:
Dobre napisy. Nie przejmuj się pierwszym, złośliwym komentarzem. Mam nadzieję, że następny odcinek też wrzucisz na swojego "podrasowanego translatora" :D:beer2:

2012-01-22 21:47:09

ocena:
Serdeczne dzięki i dużo wytrwałości w tłumaczeniu następnych odcinków :happy:

2012-01-22 22:01:32

ocena:
Annica napisał(a) dnia 20:52; 22 stycznia 2012 następujący komentarz

Cała strona techniczna napisów do dopracowania. Poczytaj na ten temat i wybierz jakiś serial, który nie ma tłumacza ;)

Dokładnie, na podglądzie sporo do poprawki, np. pan, tobie, ty, twoim w napisach piszemy z małej. Na pewno się napracowałaś, ale poczytaj jeszcze o tworzeniu napisów i naprawdę najlepiej wybierz sobie coś, co nikt nie tlumaczy a z biegiem czasu się wyrobisz smile Oczywiście można powiedzieć, że nikt nie będzie tłumaczył rzeczy, których nie ogląda, ale uwierz mi, tak będzie lepiej :P

2012-01-23 23:30:12

ocena:
Nie wiedziałam z z tym tobie z duzej litery itd ;p
hehe
ja tyle ogladam seriali i kolejne mi dochodza co jakis czas, ze jeszcze jeden raczyj nei zrobi roznicy haha :D

2012-01-24 17:17:23

ocena:
1."No wiem, wiem Pierwszy raz robiłam ;p i prawdę mówiąc nic nie czytalam na ten temat hehe ale teraz poczytam"
Pochwalam. Dobre chęci to nadzieja na poprawę.


2."Fajnie, że mówicie co nie tak jest".
Mało do tej pory, torszkę to uzupełnię


"Rzeczywiście całe achy i ochy są niepotrzebne".
Nawet w kawałkach byłyby zbędne.


"Starałam się, żeby to było jak najbardziej zbliżone do oryginalnych napisów".
Co w napisach nie jest potrzebne, wprost przeciwnie, ale jak poczytasz, to i tego się dowiesz.


Nie wiedziałam z z tym tobie z duzej litery itd ;p
hehe
Cenię ludzi , których bawi to, co robią, ale co robił Twój korektor? Też jeszcze nie czytał?
"ja tyle ogladam seriali i kolejne mi dochodza co jakis czas, ze jeszcze jeden raczyj nei zrobi roznicy haha"
To może obejrzysz kiedyś jedne odcinek z dobrymi polskimi napisami, żebyś wiedziała, o co w tej zabawie chodz.i


Dołożę swoje trzy grosze, bo w Twoich napisach są nie tylko błędy "techniczne", ale i sporo innych.
No i to coś, co nazwałabym elegancją, może nawet kulturą. Jeżeli miałoby być elegancko, a nawet kulturalnie, to wypadało zapytać dotychczasowych tłumaczy, czy może potrzebują pomocy, skoro ich napisy mają opóźnienie. Nie mam nic przeciw dublom ( z wyjątkiem tych do serialu, który sama tłumaczyłam ), uważam jednak, że jeżeli ktoś się na dublowanie decyduje, to powinien to zrobić co najmniej na dotychczasowym poziomie. Jasne, niecierpliwi "oglądacze" zasypią pochwałam wszystko, co pojawi się w sieci z prędkością TGV, ale ci niecierpliwi nie zwracają uwagi na błędy i niedostatki, ważne, że rozumieją, o co chodzi na ekranie. Tymczasem stali tłumacze zadają sobie bardzo wiele trudu, żeby napisy były dobre. To znaczy - zgodne z wymogami technicznymi, z tekstami padającymi z ust postaci ekranowych i ponadto, żeby były poprawne językowo.


Poniżej kilka przykładów Twojego, bardzo niestarannego, mimo Twoich starań, tłumaczenia:


{2184}{2251}Dlaczego zaufał Treadwellowi|z tymi informacjami i nikomu innemu?
to trust sb with sth znaczy powierzyć coś komuś
{3842}{3880}500 milionów dolarów dają albo podejmują
give or take to tyle co polskie mniej więcej
{4692}{4725}a Ty nie będziesz musiał przechodzić|przez swój prędki plan
{4726}{4767}poślubienia Emily.
Trudno mi sobie wyobrazić co to jest "prędki plan" i jak się przez niego przechodzi. Wydaje mi się, że raczej chodzi tu o realizację porywczego, nieprzemyślanego planu.


{6488}{6530}Większą niż Victoria Grayson jest.
Na takie konstrukcje zdaniowe mógł sobie pozwolić Gombrowicz, przeciętny człowiek powinien to zdanie sformułować poprawnie: Większą niż jest Victoria Grayson.


{8122}{8171}że razem z bratem wiążecie koniec z końcem.
{8122}{8171}and that you and your brother|struggle to make ends meet.
Opuściłaś bardzo istotne dla tego zdania słówko "struggle", pozbawiając całą wypowiedź sensu, jaki ma w oryginale, a także i po polsku. Bo wiązanie końca z końcem nie jest niczym osobliwym. Istotne jest właśnie JAK się to robi.


{9451}{9495}Zaistniały pewne ciekawe odkrycia
{9496}{9562}w naszych poszukiwaniach finansów Pana Graysona.
Odkrycia nie mogą zaistnieć. Można ich dokonać, można je poczynić, może do nich dojść. Mogą nawet być, np. w zdaniu: "To są (były) odkrycia wyprzedzające epokę"
A "research" to są poszukiwania w sensie badania, sprawdzanie, dociekanie, ba, nawet kontrola i audyt.


{9563}{9618}Są również pewne ciekawe odkrycia
{9619}{9688}o Pana klientki ostatnich niedyskrecjach.
Polska składnia ( szyk wyrazów w zdaniu ) różni się od angielskiej. Ta linia powinna mieć taką budowę: o ostatnich niedyskrecjach pana klientki.


{9760}{9800}z legalnego punktu widzenia,
legal to także prawny, sądowy, więc powinno to brzmieć: z prawnego punktu widzenia


Dalej nie brnęłam, bo nie lubię się umartwiać. Dążenie do jak najdokładniejszego tłumaczenia może być słuszne i potrzebne, na przykład w tekstach specjalistycznych. Jednak także i tam zwraca się uwagę na poprawność języka polskiego.


Nie zajmowałam się błędami interpunkcyjnymi, chciałam Ci tylko pokazać, że tłumaczenie napisów do filmów wymaga czegoś więcej niż średnia znajomość języka wyjściowego ( w tym przypadku angielskiego ). Wymaga też znakomitej znajomości języka, na który się tłumaczy.
Mam nadzieję, że ten komentarz Cię nie zniechęci, ale raczej zachęci do dalszych prób. Jestem tu jednak bezwzględnie tego samego zdania co Annica - ćwicz na innych serialach, nie na tych, które mają stałych i dobrych tłumaczy i korektorów.


Pozdrawiam.

2012-01-24 20:39:01

ocena:
kajkacz napisał(a) dnia 18:17; 24 stycznia 2012 następujący komentarz

ale co robił Twój korektor? Też jeszcze nie czytał?

Tak swoja drogą to ja nie jestem niczyim korektorem :P Autorka napisów poprosiła, by ktoś te napisy wrzucił na n24.pl, poprawiłem jedynie 100 linijek, by zgodnie z przepisami napisy zostały przyjęte. Wiem, że dużo ludzi czeka na napisy, a skoro tutejsi tłumacze tak się ociągają to spełniłem prośbę TamJaGdzieTy i przy okazji skorzystali też niecierpliwi widzowie.

2012-01-24 21:09:36

ocena:
PUNISHER92 napisał(a) dnia 21:39; 24 stycznia 2012 następujący komentarz

kajkacz napisał(a) dnia 18:17; 24 stycznia 2012 następujący komentarz

ale co robił Twój korektor? Też jeszcze nie czytał?

Tak swoja drogą to ja nie jestem niczyim korektorem :P Autorka napisów poprosiła, by ktoś te napisy wrzucił na n24.pl, poprawiłem jedynie 100 linijek, by zgodnie z przepisami napisy zostały przyjęte. Wiem, że dużo ludzi czeka na napisy, a skoro tutejsi tłumacze tak się ociągają to spełniłem prośbę TamJaGdzieTy i przy okazji skorzystali też niecierpliwi widzowie.

To nie należało się w tabelce na górze strony wpisywać jako korektora. A i te pierwsze 100 linii są nienajlepszej jakości, np. pierwsze niepotrzebne "Whoo" jest w 97 linii. I bardzo uważałbym na Twoim miejscu z używaniem sformułowań typu "ociągają". Zakładają one bowiem złą wolę i są obraźliwe dla tłumaczy. Ale oczywiście, każdy ma prawo wyboru - albo miernota na szybko, albo dobra jakość trochę później.

2012-01-24 23:15:40

ocena:
A kto powiedział, że 100 pierwszych linijek? Poprawiłem jedynie to, co wymagał ode mnie system przyjmujący napisy. Tak czy siak, jakaś korekta ode mnie poszła. Niestety nie byłem w stanie przejrzeć całych napisów, poprawiłem co mogłem. Co do tłumaczy profesjonalistów to jestem serdecznie wdzięczny, że podjęli się tego zadania i dzięki nim możemy oglądać serial z napisami, ale każdy ma swoja cierpliwość, a jak co tydzień jesteś przez nich zawodzony ciągłymi zmianami terminów i szczerze mówiąc widząc, jak tłumaczenie się ciągnie to nie należy owijać w bawełnę. Miło by było choć raz nie czekać aż tygodnia na napisy :P Dla przykładu napisy do Zagubionych były robione w kilka godzin, do Alcatraz są robione w dzień, a do Person of Interest ze 2 dni. Revenge 7 lub więcej dni. Bardzo się cieszę, że napisy są robione, ale jak mówiłem każdy ma swoja cierpliwość.

P.S. Swoją drogą z tego co widzę to i ty zabrałeś sie za szybkie byle co :P
Komentarz został edytowany przez PUNISHER92 dnia 01:10; 25 stycznia 2012

2012-01-25 00:27:56

ocena:
PUNISHER92 napisał(a) dnia 00:15; 25 stycznia 2012 następujący komentarz

Co do tłumaczy profesjonalistów to jestem serdecznie wdzięczny, że podjęli się tego zadania i dzięki nim możemy oglądać serial z napisami, ale każdy ma swoja cierpliwość, a jak co tydzień jesteś przez nich zawodzony ciągłymi zmianami terminów i szczerze mówiąc widząc, jak tłumaczenie się ciągnie to nie należy owijać w bawełnę. Miło by było choć raz nie czekać aż tygodnia na napisy :P Dla przykładu napisy do Zagubionych były robione w kilka godzin, do Alcatraz są robione w dzień, a do Person of Interest ze 2 dni. Revenge 7 lub więcej dni. Bardzo się cieszę, że napisy są robione, ale jak mówiłem każdy ma swoja cierpliwość.


Powiem szczerze: czekanie tydzień na napisy to żadne czekanie. Zapłać tłumaczowi, to będziesz miał przyzwoite listy dialogowe dzień po premierze w macierzystych stacjach. Nie wymagasz za wiele? Tydzień? Polskie stacje puszczają seriale z rocznym albo i większym opóźnieniem.
Zadzwoń do TVN-u lub Polsatu i zażądaj emisji tydzień po premierze - zastrzelą Cię salwą śmiechu.
Zajrzyj sobie na serwisy zagraniczne strony z napisami, np. francuskie albo hiszpańskie. NĘDZA Z BIDĄ! Uważam, że tłumacze z tego portalu zwyczajnie rozpuścili nas, bo nie dość, że od wielu mamy listy dialogowe wysokiej jakości, to czekamy ZALEDWIE tydzień albo dwa.

Edit: o samych napisach wypowiem się po obejrzeniu odcinka w osobnym komentarzu.
Komentarz został edytowany przez anahella dnia 01:28; 25 stycznia 2012

2012-01-25 03:35:10

ocena:
Ok, po seansie, moje uwagi:


Przepraszam, ze nie cytuję linii,ale nie mam myszki a touchpadem nie umiem się sprawnie posługiwać,


Błędów sporo.
Tak jak pisały dziewczyny wcześniej szybko znikają niektóre linie, zaś zaimki osobowe w listach dialogowych małą literą. Dużą piszemy w korespondencji: listach, e-mailach, na forum, ja piszę też w SMS-ach.


Gdy deklinujemy imiona kończące się na spółgłoskę nie używamy apostrofu. Polecam wpisanie hasła "apostrof" w wyszukiwarce poradni językowej PWN. Jack, Jacka, Jackowi, itp.


Gdy prawnik wychodzi i żegna się z Victorią wypowiadając jej imię powinno być w wołaczu nie w mianowniku.


Onomatopeja "whoo" w języku polskim nie istnieje. Nie trzeba tego wpisywać, przecież ten okrzyk słyszymy,


"Pani moneybags" osobie nie znającej angielskiego w ogóle nic nie mowi. Sugeruję "pani forsiasta".


Raz jest "Victoria" a raz "Viktoria". Moim zdaniem pierwsza wersja. Podobnie stosujesz dwie pisownie imienia córki. Powinno być "Charlotte"


W kilku miejscach kwestie kobiece są w formie męskiej.


Szyk wyrazów w zdaniach, o których wspomnialy dziewczyny powyżej faktycznie dość zaskakujący.


I na koniec kilka rad: Annica i Kajkacz dobrze Ci doradzają, to mądre dziewczyny i wiedzą jak robić napisy. Wiem, co piszę bo nie raz widziałam efekty ich pracy.


Faktem jest, że weszłaś komuś w serial. Jak sama piszesz to Twoja pierwsza próba. Wiesz więc ile pracy wymaga przetłumaczenie, a do tego dowiedziałaś się jeszcze że poszło sporo błędów. Czyli ten czas oczekiwania na kolejne napisy skądś się bierze, prawda? Korekta, synchronizacja, dopieszczanie tłumaczenia. Na to trzeba czasu, a przecież nikt nikomu tu nic nie płaci, więc deadline'y nie obowiązują.


Warto więc znależć sobie serial "bezpański". Krytyka będzie mniej emocjonalna, bardziej rzeczowa a ludzie Cie będą wielbić.


Nie mogę powiedzieć, że napisy są beznadziejne, ale w przyszłości jednak poczekam na tłumaczenie starej paczki tłumaczącej. Uważam jednak, że siedzi w Tobie potencjał i jak spotkam Twoje napisy w innym serialu, z chęcią będę obserwować jak szlifujesz warsztat.


2012-01-25 06:15:04

ocena:
@PUNISHER92
Nie rób z tej dyskusji czegoś osobistego. W ogóle nie oglądam tego serialu. Oglądam natomiast dość regularnie odcinki z napisami dublującymi stałych tłumaczy. Odkrywa się czasami naprawdę duży potencjał, a niestety przyjęło się odsądzać dublerów od czci i wiary. Moim komentarzem chciałam zwrócić uwagę tłumaczce na niedociągnięcia, bez złośliwości, bez napadania na nią za dubel. ( Zdarzaja się duble, które bardziej mi odpowiadają niż napisy od "starych wyjadaczy"). Tobie dostało się, niejako rykoszetem, bo Twój nick widnieje jako tego co "współkorekcił" i współdopasowywał. Sam zresztą napisałeś, że robiłeś korektę pierwszych 100 linii. A tak między nami, to dopasowanie nie polega na wciśnięciu ctrl+R po ustawieniu odstępu na jedną klatkę. Dopasowanie to m.in. łączenie linii i dzielenie ich na sublinie i DOPASOWYWANIE do tych zmian czasu wyświetlania. Na zakończenie pwtórzę jeszce raz: potencjał macie, potrzebna Wam jest nauka, ćwiczenie, bo jak wiemy - trening czyni mistrza. A żeby się niepotrzebnie nie narażać na "napaści" i czepianie się każdego brakującego przecinka, lepiej jest trenować na wolnym serialu.

2012-01-25 11:06:45

ocena:
Wiedziałam, że w przypadku linijki z 500 mln dolarów, to wiedziałam że "give or take" nie będzie tego oznaczać, ale niestety nie udało mi się dojść do prawidłowego przetłumaczenia.


zazwyczaj nie oglądam filmów z napisami, a jak już oglądam to powiem Ci, że nie zwróciłam uwagi czy zaimki są z dużej czy małej litery ;p


może ktoś mi podrzuci, których seriali nikt nie tłumaczy, żebym mogła się na nich uczyć smile

2012-01-25 11:52:09

ocena:
@anahella
Co do wchodzenia w serial...
Myślę, że jak ktoś tłumaczy serial to nie oznacza to, że ktoś inny tego robić nie może. To nie jest na wyłączność. Po prostu FANI są tak żądni napisów, że robią to na własną rękę i dobrze, że się tym dzielą. Osobiście odebrałbym to jako sygnał, że na te napisy czeka naprawdę duża grupa osób, a serial jest bardzo popularny. Czytam opinie na wielu forach i to na co można zwrócić uwagę jest fakt, że ludzi oczekujących na napisy przysłowiowy szlag trafia, że jakiś tam Alcatraz, Supernatural czy inne seriale mają napisy ot tak w dzień czy dwa. Ja wiem, że 7 dni to nie jest dużo, ale tu górę nad człowiekiem bierze prosta psychologia, no bo skoro do innych się da to czemu nie tu i jak to się mówi, "czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal", a ludzie widzą, że inne seriale mają napisy raz-dwa i do tego te ciągle zmieniające się terminy wydania napisów. To działa na ludzi, taka jest psychologia. Podkreślam ja jestem bardzo wdzięczny osobom odpowiedzialnym za tłumaczenie, bo robią to za darmo, poświęcając swój wolny czas, ale też jestem tylko człowiekiem i czasem muszę ponarzekać smile


Druga sprawa jest taka. Skoro świetnie znasz zasady pisowni itd., a wygląda na to, że znasz i to z pewnością lepiej niż ja, to może zajęłabyś się korektą napisów TamJaGdzieTy, ja bym ewentualnie pomógł jedynie wrzucić napisy, jakby takowa potrzeba wystąpiła.


@kajkacz
Muszę się przyczepić :P Powtarzam jeszcze raz, że nigdzie nigdy nie napisałem, że 100 "pierwszych" linijek cytuję samego siebie: "(...)poprawiłem jedynie 100 linijek(...)". Ponownie napisze też, że poprawiłem głównie te linijki, które wymagały niezbędnej poprawy, by napisy zostały przyjęte +zaledwie kilka zmian w tłumaczeniu niektórych linijek + ewentualne błędy w pisowni, jak brak końcówek, ale tylko to co rzuciło mi się na szybko w oczy. Zaręczam, że dopasowanie to nie było tylko wciśnięcie ctrl+R, a znacznie więcej, zaczynając od tego, że napisy w formacie, jakie je otrzymałem nie były otwierane we wszystkich programach i nie we wszystkich wyświetlane były polskie znaki. Jednak, jeśli wam to przeszkadza to mogę w każdej chwili edytować i tym samym wykasować się i z korekty i z dopasowania, bo nie czerpie z tego żadnej korzyści materialnej, że tam się znajduję, uznałem jednak, że skoro włożyłem w to swoje ręce i pomogłem to powinienem się dopisać. Zaznaczam też, że nie uczyniłem tego w napisach, a jedynie tu.


@TamJaGdzieTy
Z tego co się orientuję to wyszedł już cały sezon serialu Prime Suspect, tłumaczenie stanęło na 5 odc. i chyba nie ma zamiaru ruszyć dalej, a fani z pewnością czekają... Mimo wszystko miło by było zobaczyć ponownie napisy do Revenge, szczególnie jakby korektą zajęły się tutejsi userzy, bo wiedze mają smile Może poszukaj kogoś do pomocy.

2012-01-25 12:33:08

ocena:
@TamJaGdzieTy
Materiał do ćwiczeń już masz od PUNISHER92, dorzucam CI linki do kilku przydatnych słowników internetowych:
https://www.diki.pl/
https://www.ling.pl/
https://www.miejski.pl/ ( to słownik slangu )
https://www.thefreedictionary.com/
oraz link do tzw. Biblii Tłumaczy:
https://serwistlumacza.com/content/view/24/32/
i do "instrukcji obsługi SubEdita":
https://kinomania.org/index.php?mode=poradnik&ktory=1
a w samym SubEdicie pod zakładką "Pomoc" znajdziesz sporo bardzo potrzebnych informacji.
A dwa poniższe powinny stać się "katechizmem" każdego tłumacza i korektora:
https://sjp.pwn.pl/
https://so.pwn.pl/
Obejrzyj sobie też ze dwa-trzy odcinki jakiegoś serialu z napisami powstałymi w Grupie Hatak lub NAST. Zobacz jak wygląda dobra jakość i równaj do najlepszych.
Życzę powodzenia i wytrwałości.



@PUNISHER92
Dobra, przepraszam za niedokładne czytanie i wycofuję zarzuty. Ale czy Ty naprawdę nie zauważyłeś, że te napisy aż wołają o dokładną korektę? I, w imię zaspokajania niecierpliwych, po prostu wrzuciłeś, przepraszam za wyrażenie, "bubla"? Co do tempa tłumaczeń, to różni ludzie mają różne możliwości czasowe, wprawę i umiejętności. Resztę wyjaśniała Anahella, więc nie będę powtarzać. Efektem pośpiechu są takie komentarze, jakie dostaliście ( także o wiele mniej przyjazne ), niechęć "wyjadaczy" do dubli, no i takie napisy zostają w sieci na wieczność. Nawet, jeśli się je tutaj poprawi, to w NapiProjekcie raczej nikt tego nie zrobi. Ani w Podnapisi, dokąd zapewne też trafią.
I tym kończę dyskusję, mam nadzieję że była produktywna.
Pozdrawiam.

Logowanie