Komentarze:
ocena napisów:

Aby pisać komentarze musisz być zalogowany!

2011-05-09 17:44:59

ocena:
Ponownie - ta linia jest jasna, prawie zielona. Spokojnie można sobie "co" darować. Napisy nie są miejscem do kwiecistego opisywania uczuć bohaterów. Trzeba oddać jak najwięcej treści za pomocą jak najmniejszej liczby znaków ;)

2011-05-09 18:40:19

ocena:
bardzo przyzwoite, za kompromis jakość/szybkość pełne 6 !

2011-05-09 20:11:22

ocena:
Dzięki!

2011-05-10 00:00:05

ocena:
Bardzo dobra robota :good2: Dziękuję smile


PS Macie zły czas na serwerze, przesunięty wstecz o 2h.

2011-05-10 06:56:16

ocena:
robpal napisał(a) dnia 17:44; 09 maja 2011 następujący komentarz

Napisy nie są miejscem do kwiecistego opisywania uczuć bohaterów. Trzeba oddać jak najwięcej treści za pomocą jak najmniejszej liczby znaków ;)

Absolutnie się nie zgadzam.
Napisy są po to, by oddawały to, co się dzieje na ekranie. Także różny styl mowy bohaterów i nic niewnoszące duperele.


2011-05-10 09:20:40

ocena:
katja napisał(a) dnia 16:33; 09 maja 2011 następujący komentarz

tłumaczenie "no, that's all right. I'm fine" jako "nie jest mi zimno" to dla mnie trochę jak lektor w filmie; postać w kadrze dziarsko się produkuje, a koleś czyta sobie krótkie zdanie. miejsca w tym przypadku jest dużo, po co kroić na siłę?
(etc. etc.)


nie znam 'grupowych' wytycznych ad korekty, ale po twoich komentarzach wnioskuję, że istnieje jakiś uniwersalny standard odnośnie kursywy -- ja wstawiam ją wtedy, kiedy w kadrze pojawiają się randomowi ludzie i osoba nie odróżniająca poszczególnych głosów oraz nie znająca języka może nie skojarzyć, że to głos spoza kadru. jakie są standardy grup w tej kwestii :P?



Gaetani napisał(a) dnia 06:56; 10 maja 2011 następujący komentarz



Absolutnie się nie zgadzam.
Napisy są po to, by oddawały to, co się dzieje na ekranie. Także różny styl mowy bohaterów i nic niewnoszące duperele.





Po pierwsze i chyba najważniejsze: nie grupy ustalają zasady tworzenia napisów filmowych. Tak jak nie tworzą: ortografii, interpunkcji, zasad pisania listów, planów zdarzeń, rozprawek itp. To są zasady określone "z góry", do których my, tłumacze-hobbyści, powinniśmy się stosować, tak jak właśnie do zasad językowych czy innych form pisemnych.


I to nie jest kwestia czy absolutnie się zgadzam, czy też nie, ale napisy filmowe nie są od tego, aby prezentować "nic niewnoszące duperele". Polecam zapoznać się z bardzo przystępnie napisanym poradnikiem tworzenia napisów, który głównie dotyczy wcześniej wspomnianych "nic niewnoszących duperel".
https://serwistlumacza.com/content/view/24/32/

2011-05-10 12:52:35

ocena:
Dzieki.

Logowanie