Komentarze:

Desperate Housewives 7x15

HDTV.XviD-LOL; 720p.HDTV.X264-DIMENSION

ocena napisów:

Aby pisać komentarze musisz być zalogowany!

2011-02-27 10:32:14

ocena:
Dziękuję na napisy. Nie obejrzałem jeszcze odcinka, ale po kilkudziesięciu pierwszych linijkach od razu widać, co znaczy doświadczenie w tłumaczeniach. Mam nadzieję, droga tłumaczko, że dociągniesz przynajmniej ten sezon do końca. A gdyby była szansa na przetłumaczenie odcinków 11-14 to byłoby super (bo chyba ian i Czekoladowy Blok już odpuścili na dobre, a szkoda).

2011-02-27 10:55:47

ocena:
Dziękuję smile
Z tego co sprawdziłam to napisy do podanych przez Ciebie odcinków zrobił arekf (mój brat oglądał Desperatki z jego tłumaczeniami i je sobie chwalił). Ja robię napisy okazjonalnie, te zrobiłam na prośbę paru osób, ponieważ aref miał mieć jakieś opóźnienia w wydaniu. Jeśli masz życzenie, abym zrobiła swoją wersję to nie ma problemu ;)

2011-02-28 19:00:58

ocena:
Wiem, że do tych odcinków są napisy, jednak mimo tego, że doceniam pracę jaką arekf włożył w tłumaczenie, to chyba za bardzo przyzwyczaiłem się do pewnego poziomu jaki prezentowały napisy robione przez ian/Czekoladowy, oraz te robione przez Paranoję w poprzednim sezonie i mam dylemat, bo nie chciałbym sobie zepsuć zabawy z oglądania. Widząc Ciebie jako autorkę ucieszyłem się, że jest szansa na naprawdę porządnie wykonane napisy, ale wiem też, że każdy ma swoje życie, pracę, szkołę czy rodzinę i jeśli będą to jedyne napisy do Desperatek jakie zrobiłaś, to rozumiem to. I oczywiście dziękuję za te. Swoją drogą do tej pory nie wiem, dlaczego ten serial był od samego początku omijany przez tłumaczy (tych uznanych) szerokim łukiem, szkoda, bo wg. mnie zasługuje na dobre tłumaczenie.

2011-03-03 16:34:44

ocena:
Od godziny się męczę z dodaniem napisów do 11 odcinka i pisze mi, że ich format jest niepoprawny. O co chodzi?

2011-03-08 06:50:34

ocena:
:/
mars28 napisał(a) dnia 20:00; 28 lutego 2011 następujący komentarz

Wiem, że do tych odcinków są napisy, jednak mimo tego, że doceniam pracę jaką arekf włożył w tłumaczenie, to chyba za bardzo przyzwyczaiłem się do pewnego poziomu jaki prezentowały napisy robione przez ian/Czekoladowy, oraz te robione przez Paranoję w poprzednim sezonie i mam dylemat, bo nie chciałbym sobie zepsuć zabawy z oglądania. Widząc Ciebie jako autorkę ucieszyłem się, że jest szansa na naprawdę porządnie wykonane napisy, ale wiem też, że każdy ma swoje życie, pracę, szkołę czy rodzinę i jeśli będą to jedyne napisy do Desperatek jakie zrobiłaś, to rozumiem to. I oczywiście dziękuję za te. Swoją drogą do tej pory nie wiem, dlaczego ten serial był od samego początku omijany przez tłumaczy (tych uznanych) szerokim łukiem, szkoda, bo wg. mnie zasługuje na dobre tłumaczenie.



Przesadzasz. Wiadomo, ze Paranoja a potem Piwosz robili swietne napisy, ale teraz Arekf tez odwala bardzo dobra robote. Musial sie rozkrecic, jako poczatkujacy, ale juz zlapal forme i prezentuje poziom, jak to nazywasz. Napisy Ian wcale nie byly takie super, bo Ian ma tendencje do duzego skracania oryginalnych wypowiedzi i troche splyca sens. Kwestia gustu, jezeli tak wolisz, ale w swoich ocenach ("Widząc Ciebie jako autorkę ucieszyłem się, że jest szansa na naprawdę porządnie wykonane napisy") jestes niesprawiedliwy i zdecydowanie posuwasz sie za daleko.


A KateNS niepotrzebnie wprowadza duble do zaakceptowanych przez uzytkownikow napisow na naprawde dobrym poziomie (zreszta jak juz sie ktos zapisuje na dany odcinek to sie mu nie wcina) i robi balagan. Jak juz wielu tu napisalo, jest wciaz duzo seriali do wziecia, ktore czekaja na przetlumaczenie, ciekawe, ze jakos tym dublerzy nie sa zainteresowani.

2011-03-09 00:26:30

ocena:
Moim zdaniem napisy od KateNS są lepsze niż napisy od arekf, wystarczyło mi porównać kilkadziesiąt linijek. Ale to tylko moje zdanie, masz inne, masz do tego pełne prawo. Które zdanie według Ciebie jest, dla prostego oglądacza, takiego jak ja, bardziej "przyswajalne":
- Dwóch ojców wyciągnęło rękę do syna w potrzebie. (KateNS)
- Dwóch ojców wyszło naprzeciw synowi mającemu problem. (arekf) ?
Lepiej mi się ogląda z napisami, które czyta się lekko, łatwo i przyjemnie, a nie kiedy muszę się zastanawiać "co autor miał na myśli". Jeśli KateNS ma ochotę tłumaczyć coś dla takich "wybrednych" użytkowników jak ja, to jestem jej wdzięczny, i mam nadzieję, że pomimo takich komentarzy jak Twój, będzie dalej to robić. No chyba, że dublowanie jest tu jakoś zabronione? Bo jeśli nie, to mając do wyboru lepszego dubla, wybiorę właśnie jego.

2011-03-09 20:33:28

ocena:
To trzeba było napisać wprost, że wolisz napisy uproszczone, że kwestie typu "dwóch ojców wyszło naprzeciw synowi mającemu problem" są dla Ciebie zbyt złożone i że powodują u Ciebie "zastanawianie się co autor miał na myśli". To coś zupełnie innego niż pisanie, że cieszysz się, że "jest szansa na naprawdę porządnie wykonane napisy", bo Arekf co, jak co, ale swoją pracę wykonuje porządnie. Nie bardzo rozumiem Twój problem ze zrozumieniem tekstu pisanego autorstwa Arekfa, ale w porządku, niech sobie Kate_NS robi uproszczoną wersję dla Ciebie, ale raczej na prywatny Twój użytek niech Ci wysyła, bo nadal uważam, że jak ktoś robi dobre napisy i zapisuje się na nie, duble robią jedynie niepotrzebny bałagan.


Nie twierdzę, że Kate_NS robi złe napisy, jej tłumaczenie kwestii zacytowanej przez Ciebie ma sens dokładnie taki sam, jak u Arekfa (chociaż do mnie bardziej przemawia jego język pod względem estetyczno-stylistycznym). Ale był moment, gdy nie było wiadomo, kto dalej pociągnie DH i wtedy trzeba było się zgłosić, a nie jak już sytuacja się ustabilizowała.

2011-03-10 10:42:12

ocena:
trawa_morska napisał(a) dnia 21:33; 09 marca 2011 następujący komentarz


niech sobie Kate_NS robi uproszczoną wersję dla Ciebie, ale raczej na prywatny Twój użytek niech Ci wysyła, bo nadal uważam, że jak ktoś robi dobre napisy i zapisuje się na nie, duble robią jedynie niepotrzebny bałagan.




Nie rozumiem jakim prawem zabraniasz komuś wstawiania napisów na ten portal... chyba, że jesteś jego założycielką lub go utrzymujesz... ;]



trawa_morska napisał(a) dnia 21:33; 09 marca 2011 następujący komentarz
Nie twierdzę, że Kate_NS robi złe napisy, jej tłumaczenie kwestii zacytowanej przez Ciebie ma sens dokładnie taki sam, jak u Arekfa (chociaż do mnie bardziej przemawia jego język pod względem estetyczno-stylistycznym). Ale był moment, gdy nie było wiadomo, kto dalej pociągnie DH i wtedy trzeba było się zgłosić, a nie jak już sytuacja się ustabilizowała.




to chodzi ci o to, żeby sytuacja się "jakoś ustabilizowała, czy żeby mieć fajne napisy, które dadzą ci przyjemność z oglądania serialu? Bo jeśli chodzi o tłumaczenia arkaf to nawet nie chodzi o styl, ale o lekkość polszczyzny... a momentami nawet o błędy merytoryczne w tłumaczeniu, których na początku miał całkiem sporo... może teraz idzie mu lepiej, ale tego nie wiem, jakiś czas ich nie przeglądałam, a nie oglądam DH z napisami...



A jeśli chodzi o poruszoną tu kwestię tłumaczenia DH to strach to się za to wziąć, bo zawsze znajdzie się tu ktoś, kto cię ochrzani za dodanie napisów (pamiętam tę płomienną dyskusję pod moim pierwszym tłumaczeniem DH), a spędzenie kilku godzin na tłumaczeniu, a potem denerwowanie się komentarzami maruderów to nic fajnego... i skutecznie zniechęca....


Komentarz został edytowany przez urte dnia 11:42; 10 marca 2011

2011-03-10 16:22:18

ocena:
trawa_morska napisał(a) dnia 21:33; 09 marca 2011 następujący komentarz

To trzeba było napisać wprost, że wolisz napisy uproszczone, że kwestie typu "dwóch ojców wyszło naprzeciw synowi mającemu problem" są dla Ciebie zbyt złożone i że powodują u Ciebie "zastanawianie się co autor miał na myśli". To coś zupełnie innego niż pisanie, że cieszysz się, że "jest szansa na naprawdę porządnie wykonane napisy", bo Arekf co, jak co, ale swoją pracę wykonuje porządnie. Nie bardzo rozumiem Twój problem ze zrozumieniem tekstu pisanego autorstwa Arekfa, ale w porządku, niech sobie Kate_NS robi uproszczoną wersję dla Ciebie, ale raczej na prywatny Twój użytek niech Ci wysyła, bo nadal uważam, że jak ktoś robi dobre napisy i zapisuje się na nie, duble robią jedynie niepotrzebny bałagan.



Proszę się wypowiadać za siebie, jest demokracjasmile i ja też wolałbym napisy od Kate_NS

2011-03-11 15:53:59

ocena:
trawo_morska: z nikim się nie ścigam, nikomu nie chcę uprzykrzać życia. Napisy robię dla znajomych, więc stwierdziłam, że jeśli otrzyma je parę osób więcej poprzez napisy24 to chyba nikt na tym nie ucierpi.
Fanów arekefowi nie odbieram, bo nikt nie ma obowiązku oglądać serialu z moimi napisami, każdy ma prawo wyboru, może moje omijać szerokim łukiem.
Co do zajęcia się tłumaczeniami do innych seriali - obecnie z seriali zagranicznych oglądam tylko Desperatki, a skoro coś robię za free to chciałabym przy okazji czerpać z tego przyjemność. Pozdro.

2011-03-11 17:45:05

ocena:
trawa_morska napisał(a) dnia 21:33; 09 marca 2011 następujący komentarz

To trzeba było napisać wprost, że wolisz napisy uproszczone, że kwestie typu "dwóch ojców wyszło naprzeciw synowi mającemu problem" są dla Ciebie zbyt złożone i że powodują u Ciebie "zastanawianie się co autor miał na myśli". [...] Nie bardzo rozumiem Twój problem ze zrozumieniem tekstu pisanego autorstwa Arekfa,[...]

I nie zrozumiesz... bo ja nie mam problemu ze zrozumieniem jego tłumaczenia, raczej chodziło mi o - jak to określił urte - lekkość polszczyzny. Nazwij to uproszczeniem jak wolisz, ale tak jak napisałem, chcę się przy oglądaniu dobrze bawić, a to zapewniają mi napisy od KateNS.

2011-03-13 18:48:05

ocena:
Kate_NS napisał(a) dnia 16:53; 11 marca 2011 następujący komentarz

Co do zajęcia się tłumaczeniami do innych seriali - obecnie z seriali zagranicznych oglądam tylko Desperatki, a skoro coś robię za free to chciałabym przy okazji czerpać z tego przyjemność.



Fajnie by było, jakbyś jednak nie czerpała przyjemności z czegoś, co zrobił ktoś inny. Pobrałaś moje napisy do 12 odcinka, poprzestawiałaś parę słów i podpisałaś się pod nimi. Nie pozwalam sobie na takie rzeczy - sam szanuję czyjąś pracę - więc to zgłosiłem gdzie trzeba i napisy zostały usunięte. Żeby nie było, że oskarżam o coś bezpodstawnie: https://arekf.net/s07e12.htm


trawa_morska napisał(a) dnia 07:50; 08 marca 2011 następujący komentarz

(zreszta jak juz sie ktos zapisuje na dany odcinek to sie mu nie wcina) i robi balagan



Nikomu nie można tego zabronić smile W takiej sytuacji wypada jednak reprezentować pewien poziom.


urte napisał(a) dnia 11:42; 10 marca 2011 następujący komentarz

Bo jeśli chodzi o tłumaczenia arkaf to nawet nie chodzi o styl, ale o lekkość polszczyzny... a momentami nawet o błędy merytoryczne w tłumaczeniu, których na początku miał całkiem sporo... może teraz idzie mu lepiej, ale tego nie wiem, jakiś czas ich nie przeglądałam, a nie oglądam DH z napisami...



Widzisz, każdy kiedyś był noobem i tyle. Nadal jestem nowicjuszem, ale dzięki poprawkom którzy zgłaszają stali użytkownicy moich napisów wiem na co zwracać uwagę. Nie wiem, na ile Pani Kate jest doświadczona, ale z ciekawości obejrzałem jeden odcinek z jej napisami. I, jakby to ująć… są na tyle „specyficzne” smile, że jestem pewien, że moje nadal nie zostaną zapomniane smile
Z angielskim tutaj jest różnie, nie wiem, czy to z pośpiechu (!) zdarzają się te pomyłki czy wynikają one z czegoś innego. W każdym razie - co dziwne - nikt nie zwraca na nie uwagi ani ich tu nie zgłasza. Hmm… Specyficzny target smile


Kate_NS napisał(a) dnia 11:42; 10 marca 2011 następujący komentarz

z nikim się nie ścigam



Prooooooooooooooszę Cię smile Dodajesz napisy z różnymi błędami, by potem je poprawiać. Inna sprawa gdy czegoś nie zauważysz i potem wgrywasz zaproponowane przez kogoś poprawki. Inaczej, gdy walczysz o każdą sekundę smile


I jeszcze jedna sprawa. Dodajesz napisy z synchronizacją zrobioną przez kogoś innego. Nie uważasz, że należy poszanować czyjąś pracę i pozostawić adres strony tej grupy? Choć patrząc na przeboje z 12 odcinkiem… Sam już nie wiem.


Tak czy siak – życzę powodzenia w tłumaczeniu dla swojej specyficznej grupy odbiorców. Jak widać, niektórzy nie potrafią nawet wyartykułować swojego niezmierzonego szczęścia smile

2011-03-14 09:23:09

ocena:
arekf napisał(a) dnia 19:48; 13 marca 2011 następujący komentarz

Fajnie by było, jakbyś jednak nie czerpała przyjemności z czegoś, co zrobił ktoś inny. Pobrałaś moje napisy do 12 odcinka, poprzestawiałaś parę słów i podpisałaś się pod nimi. Nie pozwalam sobie na takie rzeczy - sam szanuję czyjąś pracę - więc to zgłosiłem gdzie trzeba i napisy zostały usunięte. Żeby nie było, że oskarżam o coś bezpodstawnie: https://arekf.net/s07e12.htm



Działamy na tym samym synchro, więc chyba logiczne, że klatki nam sie zgadzają. Nie skorzystałam z pańskiej pracy, a to, że nam się pewne kwestie powtarzają? Sugeruje pan, żebym tłumaczyła napisy zerkając na pańskie, żeby broń Boże nam się zwroty nie powtórzyły? Proszę bardzo, napisy do 12 odcinka mogę zrobić ponownie, sama sobie klatki dobrać ... więcej z tym zachodu, ale skoro potem jest się o podwójne plagiaty oskarżanym ...


arekf napisał(a) dnia 19:48; 13 marca 2011 następujący komentarz

I jeszcze jedna sprawa. Dodajesz napisy z synchronizacją zrobioną przez kogoś innego. Nie uważasz, że należy poszanować czyjąś pracę i pozostawić adres strony tej grupy?



Nie wiedziałam, że takie zwyczaje panują, ale dziękuję za zwrócenie mi uwagi.


arekf napisał(a) dnia 19:48; 13 marca 2011 następujący komentarz

Nikomu nie można tego zabronić smile W takiej sytuacji wypada jednak reprezentować pewien poziom.



O, a czy mógłby mi pan przedstawić co w pańskim wyobrażeniu oznacza pojęcie "pewien poziom"? Czyżby miał pan na myśli to, co wychodzi spod własnej ręki?


arekf napisał(a) dnia 19:48; 13 marca 2011 następujący komentarz

Nadal jestem nowicjuszem, ale dzięki poprawkom którzy zgłaszają stali użytkownicy moich napisów wiem na co zwracać uwagę. Nie wiem, na ile Pani Kate jest doświadczona, ale z ciekawości obejrzałem jeden odcinek z jej napisami. I, jakby to ująć… są na tyle „specyficzne” smile, że jestem pewien, że moje nadal nie zostaną zapomniane smile



Więcej pokory panie Arkadiuszu, bo odnoszę wrażenie, że jest ona u pana powierzchowna. Sugestie użytkowników są bardzo cenne i ja również chętnie z nich skorzystam, gdyby się tylko takowe pojawiły. Widać, że pana pewność siebie -- >"moje nadal nie zostaną zapomniane", także nie jest mocno ugruntowana. Gdyby tak było, z pewnością nie pofatygowałby się pan, żeby napisać pod moimi napisami tak obszerny, gloryfikujący własną pracę komentarz.

Przykro mi tylko, że obraża pan osoby, które korzystają z moich napisów, nazywając ich "specyficznymi", co, wnioskując po pańskim oburzeniu, pozytywnego zabarwienia na pewno nie ma. Sugeruje pan, że są to osoby niedouczone, które nie mają pojęcia o angielskim?

Wydaje mi się, że taka dyskredytacja osób, które wybierają moje napisy to swoista zazdrość z pana strony. Nic więcej.


arekf napisał(a) dnia 19:48; 13 marca 2011 następujący komentarz

Z angielskim tutaj jest różnie, nie wiem, czy to z pośpiechu (!) zdarzają się te pomyłki czy wynikają one z czegoś innego. (...) Dodajesz napisy z różnymi błędami, by potem je poprawiać. Inna sprawa gdy czegoś nie zauważysz i potem wgrywasz zaproponowane przez kogoś poprawki. Inaczej, gdy walczysz o każdą sekundęsmile



Drogi panie. Jeśli pan uważa, że sam jeden pomyłki nie zrobił, to proponuję raz jeszcze obejrzeć odcinki z pańskimi napisami. Czasem zdarzyło mi się obejrzeć je z pańskimi tłumaczeniami i nawet mój brat, który z angielskim radzi sobie średnio pytał mnie podczas oglądania, czy aby na pewno bohaterom o to chodziło.

Ja absolutnie nie zamierzam odbijać piłeczki i nazywać pańskich tłumaczeń "specyficznymi", gorszymi czy jakimi tam jeszcze. Doceniam pańską pracę i styl tłumaczenia.

Moje błędy wynikają stąd, że robię napisy ze słuchu, a nie czekam na synchro jak pan. Level ciut trudniejszy, zważywszy na to, że mam problem z kartą dźwiękową. Więc jeśli później zerknę w angielskie synchro i poprawię co nieco, żeby wszystko było spójne, to chyba to grzech nie jest?

Poza tym uważam, że sztywne tłumaczenie z angielskiego na polski daje czasem efekty przeciwne do zamierzonych smile

Na koniec również życzę sukcesów w dalszym tłumaczeniu i apeluję, aby i w tej kwestii pokazał pan "pewien poziom" i w pełni skoncentrował się na własnych poczynaniach smile
Komentarz został edytowany przez Kate_NS dnia 10:37; 14 marca 2011

2011-03-14 12:00:42

ocena:
Kate_NS napisał(a) dnia 10:23; 14 marca 2011 następujący komentarz

arekf napisał(a) dnia 19:48; 13 marca 2011 następujący komentarz

Fajnie by było, jakbyś jednak nie czerpała przyjemności z czegoś, co zrobił ktoś inny. Pobrałaś moje napisy do 12 odcinka, poprzestawiałaś parę słów i podpisałaś się pod nimi. Nie pozwalam sobie na takie rzeczy - sam szanuję czyjąś pracę - więc to zgłosiłem gdzie trzeba i napisy zostały usunięte. Żeby nie było, że oskarżam o coś bezpodstawnie: https://arekf.net/s07e12.htm


Działamy na tym samym synchro, więc chyba logiczne, że klatki nam sie zgadzają. Nie skorzystałam z pańskiej pracy, a to, że nam się pewne kwestie powtarzają? Sugeruje pan, żebym tłumaczyła napisy zerkając na pańskie, żeby broń Boże nam się zwroty nie powtórzyły? Proszę bardzo, napisy do 12 odcinka mogę zrobić ponownie, sama sobie klatki dobrać ... więcej z tym zachodu, ale skoro potem jest się o podwójne plagiaty oskarżanym ...

Po prostu gratuluję podejścia. To jest kompletny brak poszanowania czyjegoś wysiłku i bezczelność. Proponuję ponowne przejście pod adres podany w moim poprzednim komentarzu i zastanowienie się nad tym raz jeszcze. Zaprawdę powiadam, to nie jest kwestia skorzystania z synchronizacji czy wzorowania się na kimś.

Kate_NS napisał(a) dnia 10:23; 14 marca 2011 następujący komentarz

arekf napisał(a) dnia 19:48; 13 marca 2011 następujący komentarz

I jeszcze jedna sprawa. Dodajesz napisy z synchronizacją zrobioną przez kogoś innego. Nie uważasz, że należy poszanować czyjąś pracę i pozostawić adres strony tej grupy?


Nie wiedziałam, że takie zwyczaje panują, ale dziękuję za zwrócenie mi uwagi.


To nie jest żaden zwyczaj. To kwestia szanowania pracy drugiej osoby i zdrowego rozsądku. Nie ma za co.

Kate_NS napisał(a) dnia 10:23; 14 marca 2011 następujący komentarz

arekf napisał(a) dnia 19:48; 13 marca 2011 następujący komentarz

Nikomu nie można tego zabronić smile W takiej sytuacji wypada jednak reprezentować pewien poziom.


O, a czy mógłby mi pan przedstawić co w pańskim wyobrażeniu oznacza pojęcie "pewien poziom"? Czyżby miał pan na myśli to, co wychodzi spod własnej ręki?

Mówiąc o poziomie mojego tłumaczenia, najpierw radzę głęboko zastanowić się nad sobą, swoim podejściem i w konsekwencji swoim tłumaczeniem.

Kate_NS napisał(a) dnia 10:23; 14 marca 2011 następujący komentarz

arekf napisał(a) dnia 19:48; 13 marca 2011 następujący komentarz

Nadal jestem nowicjuszem, ale dzięki poprawkom którzy zgłaszają stali użytkownicy moich napisów wiem na co zwracać uwagę. Nie wiem, na ile Pani Kate jest doświadczona, ale z ciekawości obejrzałem jeden odcinek z jej napisami. I, jakby to ująć… są na tyle „specyficzne” smile, że jestem pewien, że moje nadal nie zostaną zapomniane smile


Więcej pokory panie Arkadiuszu, bo odnoszę wrażenie, że jest ona u pana powierzchowna. Sugestie użytkowników są bardzo cenne i ja również chętnie z nich skorzystam, gdyby się tylko takowe pojawiły. Widać, że pana pewność siebie -- >"moje nadal nie zostaną zapomniane", także nie jest mocno ugruntowana. Gdyby tak było, z pewnością nie pofatygowałby się pan, żeby napisać pod moimi napisami tak obszerny, gloryfikujący własną pracę komentarz.

A u Pani występuje całkowity brak pokory. Zamiast przyznać się do skopiowania mojej pracy, nadal Pani twierdzi, że to „wzorowanie się”. Tym bardziej po tym, jak napisy zostały usunięte przez moderację serwisu. Moją pewność siebie gwarantują użytkownicy moich napisów. Gdyby Pani nie skopiowała moich napisów, i nie napisała: „robię coś za free to chciałabym przy okazji czerpać z tego przyjemność” to ten komentarz w ogóle by się tutaj nie pojawił, proszę wierzyć na słowo.

Kate_NS napisał(a) dnia 10:23; 14 marca 2011 następujący komentarz

Przykro mi tylko, że obraża pan osoby, które korzystają z moich napisów, nazywając ich "specyficznymi", co, wnioskując po pańskim oburzeniu, pozytywnego zabarwienia na pewno nie ma. Sugeruje pan, że są to osoby niedouczone, które nie mają pojęcia o angielskim?

Wydaje mi się, że taka dyskredytacja osób, które wybierają moje napisy to swoista zazdrość z pana strony. Nic więcej.

Nie widzę w tym zwrocie niczego obraźliwego. I to, co Pani sugeruje, to tylko Pani sprawa. I ja, i Pani ma specyficznych odbiorców. Jedni wolą takie, drugie inne napisy.
Jedyne, czego Pani zazdroszczę, to podejścia do całej sprawy, ignorowania problemu i udawania, że nic się nie stało.

Kate_NS napisał(a) dnia 10:23; 14 marca 2011 następujący komentarz

arekf napisał(a) dnia 19:48; 13 marca 2011 następujący komentarz

Z angielskim tutaj jest różnie, nie wiem, czy to z pośpiechu (!) zdarzają się te pomyłki czy wynikają one z czegoś innego. (...) Dodajesz napisy z różnymi błędami, by potem je poprawiać. Inna sprawa gdy czegoś nie zauważysz i potem wgrywasz zaproponowane przez kogoś poprawki. Inaczej, gdy walczysz o każdą sekundęsmile


Drogi panie. Jeśli pan uważa, że sam jeden pomyłki nie zrobił, to proponuję raz jeszcze obejrzeć odcinki z pańskimi napisami. Czasem zdarzyło mi się obejrzeć je z pańskimi tłumaczeniami i nawet mój brat, który z angielskim radzi sobie średnio pytał mnie podczas oglądania, czy aby na pewno bohaterom o to chodziło.

Nigdzie nie napisałem, że jestem nieomylny. Mam świadomość, że sam robię błędy, poza tym zgłaszają mi je również moi użytkownicy. Ich ilość i charakter jednak zdecydowanie odbiega od napisów, które zostały tutaj dodane. Proponuję poprosić brata, żeby obejrzał i ocenił.

Kate_NS napisał(a) dnia 10:23; 14 marca 2011 następujący komentarz

Moje błędy wynikają stąd, że robię napisy ze słuchu, a nie czekam na synchro jak pan. Level ciut trudniejszy, zważywszy na to, że mam problem z kartą dźwiękową. Więc jeśli później zerknę w angielskie synchro i poprawię co nieco, żeby wszystko było spójne, to chyba to grzech nie jest?

Przynajmniej napisy, pod którymi komentuję teraz mają synchro z napisów angielskich. Jak kto woli, jeśli mam problem z komputerem, czy istnieje potrzeba poprawy napisów, wolę poprawić, a potem dodać. Ludzie będą korzystali z lepszych napisów. Jeśli komuś oczywiście zależy na jakości. Ponadto zgaduję, że większość użytkowników po obejrzeniu nie sprawdza, czy pojawiły się poprawki do napisów i nie ogląda jeszcze raz.

Kate_NS napisał(a) dnia 10:23; 14 marca 2011 następujący komentarz

Poza tym uważam, że sztywne tłumaczenie z angielskiego na polski daje czasem efekty przeciwne do zamierzonych smile

Język angielski jak i polski są od siebie na tyle różne, że ich „sztywne tłumaczenie” miało by efekt „Translatora Google”, czego nigdy nie praktykowałem.

Kate_NS napisał(a) dnia 10:23; 14 marca 2011 następujący komentarz

Na koniec również życzę sukcesów w dalszym tłumaczeniu i apeluję, aby i w tej kwestii pokazał pan "pewien poziom" i w pełni skoncentrował się na własnych poczynaniach smile

Dziękuję bardzo za rady. Cały czas całe swoje siły opieram na tym co robię. Dopóki, gdy ktoś nie „korzysta z moich poczynań”. Wtedy „dzielę siły” smile
Komentarz został edytowany przez arekf dnia 13:02; 14 marca 2011

2011-03-14 21:20:04

ocena:
arekf napisał(a) dnia 13:00; 14 marca 2011 następujący komentarz

Mówiąc o poziomie mojego tłumaczenia, najpierw radzę głęboko zastanowić się nad sobą, swoim podejściem i w konsekwencji swoim tłumaczeniem.


Heh, czyli jednak 'poziom' to pojęcie względne. Wiesz, nie uważam się za lepszą od ciebie, jednak sądzę, że daleko w tyle za tobą nie zostaję, skoro ktoś woli moje tłumaczenia ;]

arekf napisał(a) dnia 13:00; 14 marca 2011 następujący komentarz

A u Pani występuje całkowity brak pokory. Zamiast przyznać się do skopiowania mojej pracy, nadal Pani twierdzi, że to „wzorowanie się”. Tym bardziej po tym, jak napisy zostały usunięte przez moderację serwisu. Moją pewność siebie gwarantują użytkownicy moich napisów. Gdyby Pani nie skopiowała moich napisów, i nie napisała: „robię coś za free to chciałabym przy okazji czerpać z tego przyjemność” to ten komentarz w ogóle by się tutaj nie pojawił, proszę wierzyć na słowo.


Wytłumacz mi proszę jedną rzecz. Dlaczego akurat te jedne napisy miałabym skopiować od ciebie, skoro do reszty nie masz zastrzeżeń? Ja tu żadnej logiki nie widzę. I wybacz, ale nigdzie nie napisałam, że wzorowałam się na twoich napisach. Masz swój styl, który ja nie do końca czuję, a angielski znam na tyle, że rozumiem sens wypowiedzi.
A moje słowa "robię coś za free (...)" to twoja nadinterpretacja. Odparłam "sugestię" trawy_morskiej, która nakazała szukać mi innych seriali do tłumaczenia. Skoro innych nie oglądam, to bez sensu zabierać się za tłumaczenie, które bez zaznajomienia się z fabułą serialu pewnie by kulało, a mi samej frajdy by nie sprawiało.

arekf napisał(a) dnia 13:00; 14 marca 2011 następujący komentarz

Mam świadomość, że sam robię błędy, poza tym zgłaszają mi je również moi użytkownicy. Ich ilość i charakter jednak zdecydowanie odbiega od napisów, które zostały tutaj dodane. Proponuję poprosić brata, żeby obejrzał i ocenił.


Daleko mi do tłumaczeń np. grupy Hatak, ale nie mam kompleksów jeśli chodzi o moją interpretację. Za to podziwiam twoją postawę - nie ma to jak poczucie własnej wartości ;)
PS. Brat woli napisy siostry ;)

arekf napisał(a) dnia 13:00; 14 marca 2011 następujący komentarz

Przynajmniej napisy, pod którymi komentuję teraz mają synchro z napisów angielskich. Jak kto woli, jeśli mam problem z komputerem, czy istnieje potrzeba poprawy napisów, wolę poprawić, a potem dodać. Ludzie będą korzystali z lepszych napisów. Jeśli komuś oczywiście zależy na jakości. Ponadto zgaduję, że większość użytkowników po obejrzeniu nie sprawdza, czy pojawiły się poprawki do napisów i nie ogląda jeszcze raz..


Za to ty jesteś z moimi poprawkami na bieżąco. Nie powiem, schlebia mi takie zainteresowanie smile

arekf napisał(a) dnia 13:00; 14 marca 2011 następujący komentarz

Nie widzę w tym zwrocie niczego obraźliwego. I to, co Pani sugeruje, to tylko Pani sprawa. I ja, i Pani ma specyficznych odbiorców. Jedni wolą takie, drugie inne napisy.


I z szacunku do tych osób chciałabym, żeby ten nie prowadzący do niczego dialog skończył się w tym momencie. Ty walczysz o tysiące userów i splendor, ja się cieszę, jeśli choć jedna osoba z przyjemnością obejrzy odcinek z moim tłumaczeniem. Trzymajmy się swoich ścieżek, oby się więcej nie przecięły.

Komentarz został edytowany przez Kate_NS dnia 22:21; 14 marca 2011

2011-03-14 22:04:17

ocena:
Kate_NS napisał(a) dnia 22:20; 14 marca 2011 następujący komentarz

Wytłumacz mi proszę jedną rzecz. Dlaczego akurat te jedne napisy miałabym skopiować od ciebie, skoro do reszty nie masz zastrzeżeń? Ja tu żadnej logiki nie widzę. I wybacz, ale nigdzie nie napisałam, że wzorowałam się na twoich napisach. Masz swój styl, który ja nie do końca czuję, a angielski znam na tyle, że rozumiem sens wypowiedzi.

Ręce mi opadły. W życiu jeszcze nikogo takiego nie spotkałem. No ale skoro nie rozumiesz, powtórzę jeszcze raz. Do reszty Twoich napisów nie mam zastrzeżeń, bo nie zostały skopiowane. To takie proste, a jak widać sprawia niektórym tak wiele problemów.


Kate_NS napisał(a) dnia 22:20; 14 marca 2011 następujący komentarz

Daleko mi do tłumaczeń np. grupy Hatak, ale nie mam kompleksów jeśli chodzi o moją interpretację. Za to podziwiam twoją postawę - nie ma to jak poczucie własnej wartości ;)

Ja też podziwiam twoją postawę - nie ma to jak mieć takie poczucie własnej wartości, by pozwolić sobie publicznie wypierać się czegoś, co ewidentnie się stało i jest niezaprzeczalne. To świadczy tylko i wyłącznie o Tobie.


Kate_NS napisał(a) dnia 22:20; 14 marca 2011 następujący komentarz

PS. Brat woli napisy siostry

Niesamowita zmiana stanowiska. W poprzednim komentarzu usłyszałem, że Twój brat „średnio radzący sobie z angielskim” ma wielkie zastrzeżenia do mojego tłumaczenia. Inaczej wyglądało to jeszcze dwa tygodnie temu (2 komentarz pod tymi napisami smile)


Kate_NS napisał(a) dnia 22:20; 14 marca 2011 następujący komentarz

Za to ty jesteś z moimi poprawkami na bieżąco. Nie powiem, schlebia mi takie zainteresowanie smile

Niestety muszę. Chcę mieć pewność, że nie powtarza się historia z 12 odcinkiem smile


Kate_NS napisał(a) dnia 22:20; 14 marca 2011 następujący komentarz

I z szacunku do tych osób chciałabym, żeby ten nie prowadzący do niczego dialog skończył się w tym momencie. Ty walczysz o tysiące userów i splendor, ja się cieszę, jeśli choć jedna osoba z przyjemnością obejrzy odcinek z moim tłumaczeniem. Trzymajmy się swoich ścieżek, oby się więcej nie przecięły.

Nie wiem skąd takie wnioski. Czy to, że napisów użyje jedna czy 10 tysięcy osób coś zmienia? To wskazuje tylko na popularność danego filmu/serialu.


Nie chcę wskazywać kto, a właściwie czyje zachowanie spowodowało, że „nasze ścieżki się przecięły”.


Pozdrawiam

Logowanie