Komentarze:
House M.D. 7x02
HDTV.XviD-LOL; 720p.HDTV.X264-DIMENSION

ocena napisów:
Aby pisać komentarze musisz być zalogowany!
2010-10-11 20:40:57
ocena:
Luz... ale popieranie tego czymś w stylu:
I don't like you - Nie lubię cię/ciebie jest raczej bez sensu. Takich przykładów w jedną i w drugą stronę można naprodukować tyle, że hoho.
Trzeba by spytać jakiegoś językoznawcę.
I don't like you - Nie lubię cię/ciebie jest raczej bez sensu. Takich przykładów w jedną i w drugą stronę można naprodukować tyle, że hoho.
Trzeba by spytać jakiegoś językoznawcę.
2010-10-11 22:05:34
ocena:
@AndyX, "Nie każ mi żyć bez siebie" co to w ogóle znaczy?
@aith, "you" słownikowo tłumaczy się na "ciebie"(...)"Look at you" jak niby przetłumaczysz? "Spójrz na ciebie"? - Tak tylko zwróć uwagę, że słowo a wyrażenie to co innego... You jako odosobniony przypadek powinno się tłumaczyć "ciebie", natomiast taki zwrot "Look at you", jak to zwroty w języku angielskim, często nie tłumaczy się dosłownie.
@Elektron, I don't like you - Nie lubię cię/ciebie jest raczej bez sensu. - A jakbyś to chciał inaczej ująć ?
to trzepnie ona w kalendarz - "nie każ mi żyć bez ciebie". - Także zdaje mi się, że ta forma jest poprawna i pasuje do sytuacji bardziej niż "siebie".
@AndyX, wy tłumaczycie i to waszym zadaniem jest, aby laik zdołał to pojąć, według mnie określenie "literackie" mija się z celem dla zwykłego widza.
I chyba tu o to chodzi. Pozdrawiam.
@aith, "you" słownikowo tłumaczy się na "ciebie"(...)"Look at you" jak niby przetłumaczysz? "Spójrz na ciebie"? - Tak tylko zwróć uwagę, że słowo a wyrażenie to co innego... You jako odosobniony przypadek powinno się tłumaczyć "ciebie", natomiast taki zwrot "Look at you", jak to zwroty w języku angielskim, często nie tłumaczy się dosłownie.
@Elektron, I don't like you - Nie lubię cię/ciebie jest raczej bez sensu. - A jakbyś to chciał inaczej ująć ?
to trzepnie ona w kalendarz - "nie każ mi żyć bez ciebie". - Także zdaje mi się, że ta forma jest poprawna i pasuje do sytuacji bardziej niż "siebie".
@AndyX, wy tłumaczycie i to waszym zadaniem jest, aby laik zdołał to pojąć, według mnie określenie "literackie" mija się z celem dla zwykłego widza.
I chyba tu o to chodzi. Pozdrawiam.
2010-10-12 03:12:41
ocena:
@Elektron
Ale I don't like you to troszkę inny przykład, bo nie odnosi się jakby podwójnie do drugiej osoby. A wszystkie przykłady, które podałem właśnie tym się charakteryzują.
(Ty) pomyśl sobie.
(Ty) zrób sobie śniadanie.
(Ty) pójdź sobie na spacer.
Natomiast oczywiście:
(Ja) pójdę z tobą na spacer.
(Ja) pomyślę o tobie.
(Ja) zrobię tobie śniadanie.
Analogicznie byłoby:
(Ja) nie chcę żyć bez ciebie.
ale
(Ty) nie każ mi żyć bez siebie. <- tak ja to rozumiem.
W momencie, kiedy prosimy drugą osobę o coś, bądź zwracamy się do niej z radą, rozkazem, zapytaniem szeroko rozumianym i jakby drugi raz podkreślamy, że chodzi o nią, użycie formy "sobie" jest dla mnie jak najbardziej poprawne. Masz jednak rację, tylko językoznawca pewnie wytłumaczyłby nam to jakoś konkretniej.
@Tomdex
Strasznie namieszałeś w tej wypowiedzi, może to dlatego, że jest wcześnie nie bardzo mam ochotę rozkminiać, co właściwie chciałeś powiedzieć. Jedno mogę powiedzieć, jeśli argumentujesz, że Look at you to wyrażenie, a nie pojedyńczy wyraz, to dokładnie tak samo jest ze zwrotem Don't make me do sth without you - to też jest wyrażenie. Z tą "literackością" też nie bardzo wiem, o czym mówisz, bo zdajesz się dawać nam do zrozumienia, że nie powinniśmy się na nią silić. Problem w tym, że my wychodzimy dokładnie z takiego samego założenia.
Pozdrawiam i lecę robić nowe suby
Komentarz został edytowany przez AnDyX dnia 05:15; 12 października 2010
Ale I don't like you to troszkę inny przykład, bo nie odnosi się jakby podwójnie do drugiej osoby. A wszystkie przykłady, które podałem właśnie tym się charakteryzują.
(Ty) pomyśl sobie.
(Ty) zrób sobie śniadanie.
(Ty) pójdź sobie na spacer.
Natomiast oczywiście:
(Ja) pójdę z tobą na spacer.
(Ja) pomyślę o tobie.
(Ja) zrobię tobie śniadanie.
Analogicznie byłoby:
(Ja) nie chcę żyć bez ciebie.
ale
(Ty) nie każ mi żyć bez siebie. <- tak ja to rozumiem.
W momencie, kiedy prosimy drugą osobę o coś, bądź zwracamy się do niej z radą, rozkazem, zapytaniem szeroko rozumianym i jakby drugi raz podkreślamy, że chodzi o nią, użycie formy "sobie" jest dla mnie jak najbardziej poprawne. Masz jednak rację, tylko językoznawca pewnie wytłumaczyłby nam to jakoś konkretniej.
@Tomdex
Strasznie namieszałeś w tej wypowiedzi, może to dlatego, że jest wcześnie nie bardzo mam ochotę rozkminiać, co właściwie chciałeś powiedzieć. Jedno mogę powiedzieć, jeśli argumentujesz, że Look at you to wyrażenie, a nie pojedyńczy wyraz, to dokładnie tak samo jest ze zwrotem Don't make me do sth without you - to też jest wyrażenie. Z tą "literackością" też nie bardzo wiem, o czym mówisz, bo zdajesz się dawać nam do zrozumienia, że nie powinniśmy się na nią silić. Problem w tym, że my wychodzimy dokładnie z takiego samego założenia.
Pozdrawiam i lecę robić nowe suby

Komentarz został edytowany przez AnDyX dnia 05:15; 12 października 2010
2010-10-29 18:20:54
ocena:
To zakończę ten bezproduktywny spór.
Obie formy są poprawne... przynajmniej według osoby, która na tych sprawach zna się bardzo dobrze i znajomej tej osoby (polonistki), która też coś tam wie
Wytłumaczenie dostałem takie: "siebie" po polsku ma wiele zastosowań i jest formą używaną na równi dla "ciebie", "mnie", "was", "ich".
Pozdro
Obie formy są poprawne... przynajmniej według osoby, która na tych sprawach zna się bardzo dobrze i znajomej tej osoby (polonistki), która też coś tam wie

Wytłumaczenie dostałem takie: "siebie" po polsku ma wiele zastosowań i jest formą używaną na równi dla "ciebie", "mnie", "was", "ich".
Pozdro
2010-12-30 19:44:40
ocena:
{7811}{7881}Trzy lata chciałeś ją rozkminić,|a teraz ci to wisi?
Sorki, że tak późno zabrałem się za ten sezon, ale powyższe zdanie trochę za bardzo bije mnie po oczach.
Słówko "rozkminić" pasuje raczej do słownictwa gimnazjalistów, a nie do świetnie wyedukowanych lekarzy.
Radziłbym zamienić je na inne, mniej psujące wypowiedź. Uwaga czysto stylistyczna.
Sorki, że tak późno zabrałem się za ten sezon, ale powyższe zdanie trochę za bardzo bije mnie po oczach.
Słówko "rozkminić" pasuje raczej do słownictwa gimnazjalistów, a nie do świetnie wyedukowanych lekarzy.
Radziłbym zamienić je na inne, mniej psujące wypowiedź. Uwaga czysto stylistyczna.