Komentarze:

The Mentalist 2x23

HDTV.XviD-2HD

ocena napisów:

Aby pisać komentarze musisz być zalogowany!

2010-05-27 15:44:33

ocena:
Dziękuję oleyek. Przykro mi jednak, że tak interpretujesz tę sytuację. Jestem wdzięczny za krytykę i wydaje mi się, że to okazałem. Przyznałem rację wielu uwagom anahelli, ale z niektórym nie mogłem się zgodzić, w żadnym wypadku. Myślę, że odpowiednio to uargumentowałem i w tym przekonaniu utwierdza mnie ostatni post anahelli. Oczywiście nie chodzi tu o psy ani fedziów. Nawet jeśli nie były to decyzje trafne to na pewno nie były nadużyciem, tak jak próbowano mi wmówić.


**Tlumaczenie zaslugiwaloby na wyzsza ocene, gdyby autor nie upieral sie przy swoim i przyjal krytyke.**


Nie to, że boleję nad stosunkowo niskoą oceną, którą mnie uraczyłeś...ale wytłumacz jak moja postawa w dyskusji mogła wpłynąć na jakość tłumaczenia, kiedy to było już skończone.


**nieraz zamiast dyskutowac lepiej przyjac do wiadomosci komentarze bardziej doswiadczonych tlumaczy, tym bardziej, ze wiekszosc zostala porzadnie uzasadniona... **


No cóż, doświadczenie nie jest jedyną miarą kompetencji i powinieneś to wiedzieć. Nie jestem zwolennikiem bezrefleksyjnych przytakiwań rzekomym autorytetom, zwłaszcza że nie są nieomylne.


Chciałbym zauważyć, że krytykę potraktowałem jako zaproszenie do spokojnej i merytorycznej dyskusji. Spotkałem się niestety z arogancją i postawą ,, ja się nie mylę", co zamyka możliwość jakiejkolwiek dyskusji. Bardzo szkoda.

2010-05-27 23:17:08

ocena:
Ślicznie dziękuję :giverose:

2010-05-28 11:09:29

ocena:
Invisible Man napisał(a) dnia 17:44; 27 maja 2010 następujący komentarz


Dziękuję oleyek. Przykro mi jednak, że tak interpretujesz tę sytuację. Jestem wdzięczny za krytykę i wydaje mi się, że to okazałem. Przyznałem rację wielu uwagom anahelli, ale z niektórym nie mogłem się zgodzić, w żadnym wypadku. Myślę, że odpowiednio to uargumentowałem i w tym przekonaniu utwierdza mnie ostatni post anahelli. Oczywiście nie chodzi tu o psy ani fedziów. Nawet jeśli nie były to decyzje trafne to na pewno nie były nadużyciem, tak jak próbowano mi wmówić.





Tu nie chodzi juz o same te słowa, tylko serial ma pewien styl i tłumaczenia do tej pory przyzwyczaiły do wysokiej jakości i trzymały klimat serialu, użycie "rynsztokowych" zwrotów powoduje negatywny odbiór bohaterów i łamie wyobrażenie o ich wysokim poziomie kultury.



Invisible Man napisał(a) dnia 17:44; 27 maja 2010 następujący komentarz


**Tlumaczenie zaslugiwaloby na wyzsza ocene, gdyby autor nie upieral sie przy swoim i przyjal krytyke.**

Nie to, że boleję nad stosunkowo niskoą oceną, którą mnie uraczyłeś...ale wytłumacz jak moja postawa w dyskusji mogła wpłynąć na jakość tłumaczenia, kiedy to było już skończone.





Chodzi o to, ze nie naniosłeś poprawek po pewnych sugestiach. Tlumaczenie jest dla ludzi a nie dla tłumacza, jeżeli takie tłumaczenie jest publicznie umieszczane. Faktem jest, że tym co nie znają angielskiego jest bez różnicy czy będzie to przetłumaczone tak czy inaczej, bo nie są w stanie zweryfikować tego co słyszą z tym co czytają. Do tego interpunkcja i inne błędy powinny być na wysokim poziomie, bo to chyba bardziej razi, niż te nieszczęsne "psy" czy "fedzie".



Invisible Man napisał(a) dnia 17:44; 27 maja 2010 następujący komentarz


No cóż, doświadczenie nie jest jedyną miarą kompetencji i powinieneś to wiedzieć. Nie jestem zwolennikiem bezrefleksyjnych przytakiwań rzekomym autorytetom, zwłaszcza że nie są nieomylne.





Oczywiście nie zawsze należy przytakiwać, jednakże w mojej ocenie, większość sugestii ann było trafnych. Zresztą biorąc pod uwagę dotychczasowe napisy do tego serialu nie trudno wyciągnąć podobne wnioski.



Invisible Man napisał(a) dnia 17:44; 27 maja 2010 następujący komentarz


Chciałbym zauważyć, że krytykę potraktowałem jako zaproszenie do spokojnej i merytorycznej dyskusji. Spotkałem się niestety z arogancją i postawą ,, ja się nie mylę", co zamyka możliwość jakiejkolwiek dyskusji. Bardzo szkoda.





Każdy się myli, jednakże nieraz warto spojżeć ponad to i zweryfikować pewne rzeczy niezależnie czy adwersarza się lubi czy nie. Tlumaczenie nie jest złe, jednakże te parę rzeczy które kłują w oczy powoduje takie a nie inne oceny. Wierz mi, znam ludzi, którzy tłumaczenie zrobione translatorem uważają za doskonałe, ale chyba nie w tym o to chodzi, tylko w tym, żeby podszlifować swój warsztat i doprowadzić napisy do perfekcji. Ja nie skreślam Twoich napisów ale tak jak pewnie wiele osób wolę poczekać na napisy dotychczasowych tłumaczy, a wystarczyłoby zrobić porządną korektę jeszcze raz na spokojnie i pewnie już by nie trzeba było czekać.
Komentarz został edytowany przez oleyek dnia 13:10; 28 maja 2010

2010-05-28 11:20:45

ocena:
Wielkie dzięki za napisy! :P B. dobra jakość tłumaczenia! :good2:

2010-05-28 18:30:47

ocena:
Oleyek, nigdy nie zamierzałem konkurować z Jane Doe, a moje tłumaczenie nie jest rzuconą rękawicą. Można powiedzieć, że jest incydentalne i dlatego nie zadawałem sobie trudu generalnej korekty. Nie próbuję przeforsować tezy, że mój przekład jest cudowny, a po prostu nie zgadzam się na zaserwowany sposób i prezentację argumentacji zarzutów. Nie pretenduję do miana ,,tłumacza", ale masz racje, że oddając swój twór do użytku publicznego powinienem uwzględnić kilka wspomnianych przez Ciebie kwestii.


Chciałbym zaprotestować przeciwko określeniu ,,rynsztokowe zwroty". Nie użyłem żadnego, który można tak nazwać. To gruba przesada. Naprawdę nie chcę znowu wracać do fedziów i psów dlatego powiem tak: drugi raz nie użyłbym określenia ,,psy", natomiast prawdopodobnie pozostałbym przy fedziach (Feds to określenie slangowe, więc podjąłem próbę pozostania w tej konwencji. Sprawdzałem w dwóch słownikach, żeby nie było).


**Tu nie chodzi juz o same te słowa, tylko serial ma pewien styl i tłumaczenia do tej pory przyzwyczaiły do wysokiej jakości i trzymały klimat serialu, użycie "rynsztokowych" zwrotów powoduje negatywny odbiór bohaterów i łamie wyobrażenie o ich wysokim poziomie kultury.**


Chciałbym się odnieść jeszcze do tych słów. Sama definicja ,,przekładu" wskazuje na fakt, że są to dzieła wtórne. Właściwie to opowiadanie historii na nowo w rzeczywistości danego języka i kultury. Wobec tego sposób przedstawienia bohaterów można uzależnić od kategorii obcości odbiorcy, a nie od ich rzeczywistej natury. Chcę jedynie powiedzieć, że odmienność stylu między przekładem a oryginałem nie jest wykroczeniem, ale może wpływać na jakość. Przykład: większość dzieł Dostojewskiego w tłumaczeniu na polski.


Jeśli kiedyś jeszcze wezmę się za jakiekolwiek tłumaczenie to uwzględnię zarówno uwagi anahelli jak i Twoje, oleyek. Dziękuję za nie bardzo.

2010-05-30 17:12:21

ocena:
Dzięki za napisy (jak to mówią trening czyni mistrza) i czekam w przyszłości na Twoje inne tłumaczenia :drinks: :groupwave:

Logowanie