Komentarze:
House M.D. 5x15
HDTV.XviD-FQM

ocena napisów:
Aby pisać komentarze musisz być zalogowany!
2009-02-19 00:22:23
ocena:
tak, tak - zdaje sobie sprawe, ze Ty tylko robiles synchro czyjegos tlumaczenia. Ale uwazam, ze dobre synchro to rzecz najwazniejsza! coz z wysmienitego tlumaczenia i zabawnych gagow jezykowych, ktore:
1) 75% ogladajacych nie zauwazy albo nie zrozumie (zeby amerykanskie dowcipy slowne zrozumiec, trzeba naprawde byc oblatany i oczytany i czuc to - np. "zwykly" Polak w Friends`ach nie zrozumie ok. 25% gagow)
2) zle dopasowane traca polowe na wartosci.
I tu bedac obiektywnym musze dac plusa po stronie AnDyXa - jego napisy do tego odcinka "czytaja sie same", we wczorajszych musialem w kilku miejscach trzymac palec na back`u i doczytywac... wiem, ze do tego jeszcze dochodzi kwestia ogolnego samopoczucia, koncentracji, zmeczonych oczu etc. ale jednak... ale czyz w zyciu nie chodzi o to, by dazyc do doskonalosci?
Jak juz pisalem - kazdy niech robi swoje - mysle, ze rowniez Twoje - wróć - umieszczone przez Ciebie napisy znajda wierna rzesze odbiorcow
powodzenia!
1) 75% ogladajacych nie zauwazy albo nie zrozumie (zeby amerykanskie dowcipy slowne zrozumiec, trzeba naprawde byc oblatany i oczytany i czuc to - np. "zwykly" Polak w Friends`ach nie zrozumie ok. 25% gagow)
2) zle dopasowane traca polowe na wartosci.
I tu bedac obiektywnym musze dac plusa po stronie AnDyXa - jego napisy do tego odcinka "czytaja sie same", we wczorajszych musialem w kilku miejscach trzymac palec na back`u i doczytywac... wiem, ze do tego jeszcze dochodzi kwestia ogolnego samopoczucia, koncentracji, zmeczonych oczu etc. ale jednak... ale czyz w zyciu nie chodzi o to, by dazyc do doskonalosci?

Jak juz pisalem - kazdy niech robi swoje - mysle, ze rowniez Twoje - wróć - umieszczone przez Ciebie napisy znajda wierna rzesze odbiorcow

2009-02-19 00:24:45
ocena:
ups... piszac swoj post nie widzialem Twojego dopiskow i teraz wyszlo, ze to ja chce miec to ostatnie - a nawet o tym nie pomyslalem 
ale co by nie pisac to i tak ostatnie slowa zawsze nalezy do zony vel kobiety
i nic tego nie zmieni!

ale co by nie pisac to i tak ostatnie slowa zawsze nalezy do zony vel kobiety




2009-02-19 01:23:21
ocena:
Bikersal napisał(a) dnia 19.02.2009, 00:58:01 następujący komentarz:
Wkurzam sie tylko na arogancje innych tutaj. (...) czy tez wspomniane przez ciebie jakze niefortunne zdanie SSJ: "ludzie, którzy dają 5/6 czy 6/6 nie znają się na tym po prostu...".
Wkurzam sie tylko na arogancje innych tutaj. (...) czy tez wspomniane przez ciebie jakze niefortunne zdanie SSJ: "ludzie, którzy dają 5/6 czy 6/6 nie znają się na tym po prostu...".
A ja w tym zdaniu bynajmniej nie widzę nic złego. Dla mnie taki jest po prostu fakt i tyle. Czy powinniście czuć się z tego powodu urażeni? O to musicie spytać siebie samych i odpowiedzieć na pytanie według jakich kryteriów powinny być wystawiane oceny.
Bikersal napisał(a) dnia 19.02.2009, 00:58:01 następujący komentarz:
I nie rozumiem faworyzowania Andyxa... pojawil sie nowy tlumacz na rynku, a niektorzy z was juz na starcie chca mu przekreslic mozliwosc tlumaczenia. To jest przeciez chore...
I nie rozumiem faworyzowania Andyxa... pojawil sie nowy tlumacz na rynku, a niektorzy z was juz na starcie chca mu przekreslic mozliwosc tlumaczenia. To jest przeciez chore...
Kolejny raz moim zdaniem nadinterpretujesz nasze słowa by dopasować je do swojej teorii.
Bikersal napisał(a) dnia 19.02.2009, 00:58:01 następujący komentarz:
tinditv... czy ty nie mozesz dopuscic do siebie mysli, ze wiekszosci ludzi wlasnie na tym zalezy zeby byly napisy szybko ? ze dla zwyklych zjadaczy chleba wcale nie musza byc napisane iscie miodkowym stylem ? Sprobuj to zrozumiec.
tinditv... czy ty nie mozesz dopuscic do siebie mysli, ze wiekszosci ludzi wlasnie na tym zalezy zeby byly napisy szybko ? ze dla zwyklych zjadaczy chleba wcale nie musza byc napisane iscie miodkowym stylem ? Sprobuj to zrozumiec.
Ja to rozumiem, tylko czy to jest właściwe kryterium do wystawienia oceny za tłumaczenie, maksymalnej oceny? Swoją drogą nie o oczekiwania użytkowników na szybkie tłumaczenia, czy o nowych tłumaczy spór się toczy i może to w końcu zrozumiesz, bo już mnie męczy Twoja argumentacja, która ma się nijak do treści moich komentarzy.
A Ty możesz zrozumieć, że ja będę bronił merytorycznej oceny tłumaczenia, która się pojawiła? Jasno i wyraźnie w poprzednim komentarzu wszystko przedstawiłem. Na ile sposobów mam Ci to jeszcze napisać byś w końcu mnie zrozumiał?
Bikersal napisał(a) dnia 19.02.2009, 00:58:01 następujący komentarz:
Andyx ... tlumacz dalej i daj tlumaczyc innym ..
Andyx ... tlumacz dalej i daj tlumaczyc innym ..
Znowu to robisz.
Bikersal napisał(a) dnia 19.02.2009, 00:58:01 następujący komentarz:
hmmm ale znajac zycie bedzie jeszcze conajmniej 3 posty bo kazdy chce miec ostatnie slowo w tej dyskusji... wiec moze ja powiem tak...



and love 
hmmm ale znajac zycie bedzie jeszcze conajmniej 3 posty bo kazdy chce miec ostatnie slowo w tej dyskusji... wiec moze ja powiem tak...






Tu nie chodzi o ostatnie słowo, chodzi o wyprostowanie kilku rzeczy.
Bikersal napisał(a) dnia 19.02.2009, 00:58:01 następujący komentarz:
i zrobmy w koncu EOT
i zrobmy w koncu EOT

Na moje pytania nie odpowiadaj, nie w tym celu je napisałem, zastanów się nad nimi tylko. Twój pogląd na sprawę znam więc nie ma sensu polemizować jeżeli on w dalszym ciągu się nie zmieni.
2009-02-19 13:03:32
ocena:
zwykle bronie nowe osoby, ktore zaczynaja tlumaczenie przed ostra ocena "ogladaczy". wiem, ze trudno sie wybic, zrobic perfekcyjne napisy tak, by zadowolic nawet grono "ekspertow". zwlaszcza, jesli zaczyna sie mimo woli konkurowac z kims, kto robi napisy od dluzszego czasu, dokladnie i zaskarbil sobie uznanie wsrod pozostalych czlonko naszej rodzinki 
ta ocena jednak taka nie bedzie. dlaczego? a juz pisze misiu, dlaczego.
przede wszystkim synchro - jest tragiczne! rozumiem ze momentami w tym odcinku duzo gadaja, i fajnie gdyby txt nadarzal za tym co slyszymy - ale juz na poczatku odczulem kompletna roznice pomiedzy napisami a tym, co wlasnie mowia. czasem sie owszem zgadza bardzo ladnie. szkoda, ze tylko czasem
po drugie - tlumaczenie. chwilami jest slabe (nawet moj kumpel ze slaba znajomoscia angola sie spytal "czy on nie mowil czegos innego?"
. w jednym momencie tlumaczenia po prostu nie ma. nie tego sie spodziewam po napisach, ktore wiekszosc ocenia na 6, sorry.
po trzecie - literowki. cala masa! zwazcie na to ze do seansu pilem piwko - ktore co nieco przycmiewa umysl, hehe. a mimo wszystko zauwazylem ich sporo. i podejrzewam, ze wiele przeoczylem. dodam, ze taka "Trszynastka" juz przewazyla szale - nie wiedzialem czy traktowac to jako missclick na klawiaturze, czy blad ortograficzny. ale niesmak pozostal.
reasumujac - przykro mi, ale napisy sa slabe! zasluguja na 2, lecz pamietajmy ze to jest House. uzyta terminologia (zwykle) jest trudna. na plusa moge dodac, ze tlumaczenie wyszlo szybko, chociaz z jakim rezultatem - napisalem wyzej. nie wiedzialem ze kiedykolwiek to napisze, ale... wole napisy Andy'iego. to tyle. ide sobie poprawic humor paczkiem ^^
p.s.
szkoda, ze zablokowales mozliwosc dodawania oceny. czyzbys bal sie tych ponizej 6-sciu? wcale nie "supcio"
Komentarz został edytowany przez użytkownika Sunji dnia 19-02-2009, 14:06:24

ta ocena jednak taka nie bedzie. dlaczego? a juz pisze misiu, dlaczego.
przede wszystkim synchro - jest tragiczne! rozumiem ze momentami w tym odcinku duzo gadaja, i fajnie gdyby txt nadarzal za tym co slyszymy - ale juz na poczatku odczulem kompletna roznice pomiedzy napisami a tym, co wlasnie mowia. czasem sie owszem zgadza bardzo ladnie. szkoda, ze tylko czasem
po drugie - tlumaczenie. chwilami jest slabe (nawet moj kumpel ze slaba znajomoscia angola sie spytal "czy on nie mowil czegos innego?"

po trzecie - literowki. cala masa! zwazcie na to ze do seansu pilem piwko - ktore co nieco przycmiewa umysl, hehe. a mimo wszystko zauwazylem ich sporo. i podejrzewam, ze wiele przeoczylem. dodam, ze taka "Trszynastka" juz przewazyla szale - nie wiedzialem czy traktowac to jako missclick na klawiaturze, czy blad ortograficzny. ale niesmak pozostal.
reasumujac - przykro mi, ale napisy sa slabe! zasluguja na 2, lecz pamietajmy ze to jest House. uzyta terminologia (zwykle) jest trudna. na plusa moge dodac, ze tlumaczenie wyszlo szybko, chociaz z jakim rezultatem - napisalem wyzej. nie wiedzialem ze kiedykolwiek to napisze, ale... wole napisy Andy'iego. to tyle. ide sobie poprawic humor paczkiem ^^
p.s.
szkoda, ze zablokowales mozliwosc dodawania oceny. czyzbys bal sie tych ponizej 6-sciu? wcale nie "supcio"
Komentarz został edytowany przez użytkownika Sunji dnia 19-02-2009, 14:06:24