Komentarze:
The Mentalist 1x14
HDTV.XviD-XOR

ocena napisów:
Aby pisać komentarze musisz być zalogowany!
2009-02-14 13:04:42
ocena:
Dziękuję za świetne (jak zawsze) napisy i poświęcony czas! Oczywiście zasłużona szóstka
Śmiem się nie zgodzić, a żebym zmienił zdanie trzeba by jakieś uzasadnienie takiego twierdzenia podać, wykraczające poza subiektywną, jednostkową opinię. Teza przeciwna broni się sama - wystarczy przypomnieć sobie zeszłotygodniowe "wyścigi" w tłumaczeniu "Lost" i trzy wersje napisów, które pojawiły się niemal jednocześnie (niespełna 24 godziny po emisji odcinka). Jak w tym kontekście można obronić pogląd, że popularność serialu nie ma wpływu na czas pojawiania się literek?

tinditv napisał(a) dnia 13.02.2009, 14:13:39 następujący komentarz:
Popularność nie ma tutaj nic do rzeczy.
Popularność nie ma tutaj nic do rzeczy.
Śmiem się nie zgodzić, a żebym zmienił zdanie trzeba by jakieś uzasadnienie takiego twierdzenia podać, wykraczające poza subiektywną, jednostkową opinię. Teza przeciwna broni się sama - wystarczy przypomnieć sobie zeszłotygodniowe "wyścigi" w tłumaczeniu "Lost" i trzy wersje napisów, które pojawiły się niemal jednocześnie (niespełna 24 godziny po emisji odcinka). Jak w tym kontekście można obronić pogląd, że popularność serialu nie ma wpływu na czas pojawiania się literek?
2009-02-14 14:17:27
ocena:
Dziękuję pięknie
Po szóstce dla obu Pań. I nie dlatego, że Walentynki...
"Przecinkologia" taka normalna, że wprost cudna.
Pozdrawiam i z utęsknieniem czekam na następną ścieżkę tekstową do obrazków z Mentalistem w tytule.
Pikselek3D
Po szóstce dla obu Pań. I nie dlatego, że Walentynki...
"Przecinkologia" taka normalna, że wprost cudna.
Pozdrawiam i z utęsknieniem czekam na następną ścieżkę tekstową do obrazków z Mentalistem w tytule.
Pikselek3D
2009-02-14 14:45:16
ocena:
MerGer napisał(a) dnia 14.02.2009, 14:04:42 następujący komentarz:
Teza przeciwna broni się sama - wystarczy przypomnieć sobie zeszłotygodniowe "wyścigi" w tłumaczeniu "Lost" i trzy wersje napisów, które pojawiły się niemal jednocześnie (niespełna 24 godziny po emisji odcinka).
Teza przeciwna broni się sama - wystarczy przypomnieć sobie zeszłotygodniowe "wyścigi" w tłumaczeniu "Lost" i trzy wersje napisów, które pojawiły się niemal jednocześnie (niespełna 24 godziny po emisji odcinka).
Było trzech tłumaczy napalonych na serial, były szybko angielskie subki to się ścigali ale czuję, że między sobą a nie dlatego by użytkownicy mieli jak najszybciej napisy.
MerGer napisał(a) dnia 14.02.2009, 14:04:42 następujący komentarz:
Jak w tym kontekście można obronić pogląd, że popularność serialu nie ma wpływu na czas pojawiania się literek?
Jak w tym kontekście można obronić pogląd, że popularność serialu nie ma wpływu na czas pojawiania się literek?
W tym kontekście można obronić jedynie pogląd, że popularne seriale tłumacze wyrywają sobie z rąk, a siłą rzeczy obok jakości muszą resztę napalonych tłumaczy na danych serial pokonać szybkością, na czym Wam użytkownikom najbardziej zależy i na co w głównej mierze zwracacie uwagę. Gdy już ktoś zacznie na stałe dzierżyć palmę pierwszeństwa reszta zapewne rezygnuje, tylko co jeżeli taki tłumacz nie naciskany przez konkurencje odpuści trochę albo zaśpi? Palimy na stosie

Z The Mentalist sprawa jest prosta, trafił pod "opiekę" Jane Doe, która tłumaczy jeszcze kilka innych seriali. Choćby popularność serialu skoczyła dziesięciokrotnie to tłumaczenia i tak nie będziecie mieli szybciej bo dziewczyna musi sobie siłą rzeczy czas rozplanować pomiędzy wszystkie seriale, które tłumaczy, do których to tłumaczeń się niejako zobowiązała i znaleźć jeszcze czas na obowiązki, które na pewno ma w życiu prywatnym. Sytuacja może się jedynie zmienić gdy ktoś ją z tłumaczenia wygryzie czego osobiście bym nie chciał.
Kolejny argument przeciwstawny to jest kilka seriali, które są imo niewiele mniej popularne od Losta czy PB (Dexter, GA, House), czemu do nich w myśl waszej reguły nie ma tłumaczeń tego samego dnia?
Spojrzałem właśnie w swoje statystyki pobrań i dopasowania do wersji 720p Dextera pobierało 1500-2000 osób w zależności od odcinka, gdzie np. taki Heroes do którego tłumaczenie macie w kilka/kilkanaście godzin po emisji odcinka to zaledwie 1000 pobrań. Niech mi teraz ktoś wytłumaczy czemu tłumaczenia do Dextera nie ma w kilka godzin, no przecież serial jest tak bardzo popularny?
Czynników jest wiele i nie kierujcie się tylko popularnością, to spore uproszczenie sprawy. Najwięcej zależy od tłumacza a najważniejsze jest by ten tłumacz był dobry, nie to czy odcinek będzie w kilka godziny czy kilka dni przetłumaczony. Prawdziwy fan seriali i tak ma co oglądać bo w kolejce czeka dziesięć innych więc dziwią mnie w ogóle te jęki.
Przy okazji wystawię ocenkę napisom

2009-02-14 16:20:42
ocena:
tinditv napisał(a) dnia 14.02.2009, 15:45:16 następujący komentarz:
Było trzech tłumaczy napalonych na serial, były szybko angielskie subki to się ścigali ale czuję, że między sobą a nie dlatego by użytkownicy mieli jak najszybciej napisy.
Było trzech tłumaczy napalonych na serial, były szybko angielskie subki to się ścigali ale czuję, że między sobą a nie dlatego by użytkownicy mieli jak najszybciej napisy.
Zgadzam się, iż "dobro" przeciętnego użytkownika było zapewne jedną z ostatnich kwestii branych pod uwagę, a najistotniejsze były kwestie personalno-ambicjonalne, których wolałbym tu i teraz nie roztrząsać...
tinditv napisał(a) dnia 14.02.2009, 15:45:16 następujący komentarz:
W tym kontekście można obronić jedynie pogląd, że popularne seriale tłumacze wyrywają sobie z rąk, a siłą rzeczy obok jakości muszą resztę napalonych tłumaczy na danych serial pokonać szybkością, na czym Wam użytkownikom najbardziej zależy i na co w głównej mierze zwracacie uwagę. Gdy już ktoś zacznie na stałe dzierżyć palmę pierwszeństwa reszta zapewne rezygnuje, tylko co jeżeli taki tłumacz nie naciskany przez konkurencje odpuści trochę albo zaśpi? Palimy na stosie :lol
W tym kontekście można obronić jedynie pogląd, że popularne seriale tłumacze wyrywają sobie z rąk, a siłą rzeczy obok jakości muszą resztę napalonych tłumaczy na danych serial pokonać szybkością, na czym Wam użytkownikom najbardziej zależy i na co w głównej mierze zwracacie uwagę. Gdy już ktoś zacznie na stałe dzierżyć palmę pierwszeństwa reszta zapewne rezygnuje, tylko co jeżeli taki tłumacz nie naciskany przez konkurencje odpuści trochę albo zaśpi? Palimy na stosie :lol
Nie mogę się zgodzić się z takim uogólnieniem (choć pewnie w przypadku większości pobierających napisy jest ono trafne), iż wszystkim użytkownikom (tak na marginesie to unikałbym tego typu generalizacji) zależy głównie na krótkim czasie tłumaczenia. Zdarza mi się obejrzeć jakiś epizod serialu czy też film bez tłumaczenia, więc jeśli już sięgam po literki to stawiam przede wszystkim na jakość (poprawność przekładu i samo wykonanie napisów) i sądzę, iż nie jestem osamotniony w takim podejściu. Dlatego też cenię sobie bardzo pracę osób takich jak Jane Doe, Elektron, Joe Black, Highlander, Animol... Jestem też daleki od "palenia na stosie" czy też piętnowania w jakikolwiek sposób osób, które "zaśpią" lub zrezygnują z jakiegoś tłumaczenia - trudno mieć pretensje do ludzi, którzy poświęcają swój czas bezinteresownie i często nie otrzymują za to nawet zwykłego "dziekuję".
tinditv napisał(a) dnia 14.02.2009, 15:45:16 następujący komentarz:
Z The Mentalist sprawa jest prosta, trafił pod "opiekę" Jane Doe, która tłumaczy jeszcze kilka innych seriali. Choćby popularność serialu skoczyła dziesięciokrotnie to tłumaczenia i tak nie będziecie mieli szybciej bo dziewczyna musi sobie siłą rzeczy czas rozplanować pomiędzy wszystkie seriale, które tłumaczy, do których to tłumaczeń się niejako zobowiązała i znaleźć jeszcze czas na obowiązki, które na pewno ma w życiu prywatnym. Sytuacja może się jedynie zmienić gdy ktoś ją z tłumaczenia wygryzie czego osobiście bym nie chciał.
Z The Mentalist sprawa jest prosta, trafił pod "opiekę" Jane Doe, która tłumaczy jeszcze kilka innych seriali. Choćby popularność serialu skoczyła dziesięciokrotnie to tłumaczenia i tak nie będziecie mieli szybciej bo dziewczyna musi sobie siłą rzeczy czas rozplanować pomiędzy wszystkie seriale, które tłumaczy, do których to tłumaczeń się niejako zobowiązała i znaleźć jeszcze czas na obowiązki, które na pewno ma w życiu prywatnym. Sytuacja może się jedynie zmienić gdy ktoś ją z tłumaczenia wygryzie czego osobiście bym nie chciał.
Przecież to jest "oczywista oczywistość" i nikt (a już na pewno nie ja) nie zgłaszał tu pretensji pod adresem Jane Doe. Notabene byłbym podobnie jak Ty mocno niepocieszony gdyby Jane zrezygnowała z tłumaczenia Mentalisty lub gdyby ktoś spróbował Ją z niego "wykolegować".
tinditv napisał(a) dnia 14.02.2009, 15:45:16 następujący komentarz:
Niech mi teraz ktoś wytłumaczy czemu tłumaczenia do Dextera nie ma w kilka godzin, no przecież serial jest tak bardzo popularny?
Niech mi teraz ktoś wytłumaczy czemu tłumaczenia do Dextera nie ma w kilka godzin, no przecież serial jest tak bardzo popularny?
tinditv napisał(a) dnia 14.02.2009, 15:45:16 następujący komentarz:
Czynników jest wiele i nie kierujcie się tylko popularnością, to spore uproszczenie sprawy.
Czynników jest wiele i nie kierujcie się tylko popularnością, to spore uproszczenie sprawy.
Z powyższego wynika jasno, iż zupełnie się nie zrozumieliśmy, a właściwie to ja nie zostałem zrozumiany. Nie twierdziłem, że popularność serialu jest głównym (tym bardziej nie jedynym) wyznacznikiem czasu, w jakim pojawia się tłumaczenie. Nie zgodziłem się tylko z Twoim twierdzeniem, iż nie ma ona nic do rzeczy. Jak się okazuje przyznałeś mi finalnie rację pisząc o "wielości" czynników i zaliczając do tej grupy między innymi popularność serialu.
tinditv napisał(a) dnia 14.02.2009, 15:45:16 następujący komentarz:
Prawdziwy fan seriali i tak ma co oglądać bo w kolejce czeka dziesięć innych więc dziwią mnie w ogóle te jęki.
Prawdziwy fan seriali i tak ma co oglądać bo w kolejce czeka dziesięć innych więc dziwią mnie w ogóle te jęki.
Nie przyznawałbym sobie z taką łatwością prawa do ocenia kto jest "prawdziwym" fanem seriali. Sam zbiór desygnatów terminu "prawdziwy" jest kwestią mocno dyskusyjną i z pewnością jej tutaj nie rozstrzygniemy definitywnie. Nie zagłębiajmy się jednak w ten wątek, bo dyskusja siłą rzeczy musiałaby być rozbudowana,a ewentualny konsensus nie jest wart poświęconego na nią czasu.
Chętnie dowiem się jakie "jęki" masz na myśli? Nie sądzę, żebyś był w stanie wskazać je w jakiejś mojej wypowiedzi i w związku z tym zakładam, że masz na myśli wypowiedź sluca. Szczerze mówiąc to nie widzę powodu, żeby w ogóle go za nią atakować, a tym bardziej w takim stylu jak Ty to robisz - skazując go na emigrację do USA i wytykając brak umiejętności lingwistycznych. Zrozumiałbym Cię gdyby faktycznie Jego wypowiedź była pełna pretensji i zarzutów pod adresem tłumacza, ale tak nie jest. Mnie osobiście dużo bardzo irytują komentarze ograniczające się do zwykłego "dzięki" (choć wiem, że czasem ciężko napisać coś więcej - po kolejnym dobrze przetłumaczonym odcinku) niż te bardziej rozbudowane, w których ktoś wyrażą swój pogląd / opinię (nawet jeśli się z nimi nie zgadzam). Komentarz i ocenkę i tak wstawia co 50 (albo i lepiej) pobierający napisy i jestem przekonany, że tego typu "czepialstwo" nie zachęci zbyt wielu osób do zabrania głosu.
Pozdrawiam!
2009-02-14 17:37:13
ocena:
MerGer napisał(a) dnia 14.02.2009, 17:20:42 następujący komentarz:
Nie mogę się zgodzić się z takim uogólnieniem (choć pewnie w przypadku większości pobierających napisy jest ono trafne), iż wszystkim użytkownikom (tak na marginesie to unikałbym tego typu generalizacji) zależy głównie na krótkim czasie tłumaczenia.(...)
Nie mogę się zgodzić się z takim uogólnieniem (choć pewnie w przypadku większości pobierających napisy jest ono trafne), iż wszystkim użytkownikom (tak na marginesie to unikałbym tego typu generalizacji) zależy głównie na krótkim czasie tłumaczenia.(...)
Ale to uogólnienie zostało zastosowane specjalnie i bynajmniej nie jako zarzut bezpośrednio kierowany do Ciebie czy zarzut do wszystkich ludzi bez wyjątku, podjąłeś rozmowę więc rozmawiamy. Nie wiem, może inaczej czujesz ale ja nie atakuję Ciebie personalnie, więc tłumaczyć się nie musisz.
MerGer napisał(a) dnia 14.02.2009, 17:20:42 następujący komentarz:
Z powyższego wynika jasno, iż zupełnie się nie zrozumieliśmy, a właściwie to ja nie zostałem zrozumiany. Nie twierdziłem, że popularność serialu jest głównym (tym bardziej nie jedynym) wyznacznikiem czasu, w jakim pojawia się tłumaczenie. Nie zgodziłem się tylko z Twoim twierdzeniem, iż nie ma ona nic do rzeczy. Jak się okazuje przyznałeś mi finalnie rację pisząc o "wielości" czynników i zaliczając do tej grupy między innymi popularność serialu.
Z powyższego wynika jasno, iż zupełnie się nie zrozumieliśmy, a właściwie to ja nie zostałem zrozumiany. Nie twierdziłem, że popularność serialu jest głównym (tym bardziej nie jedynym) wyznacznikiem czasu, w jakim pojawia się tłumaczenie. Nie zgodziłem się tylko z Twoim twierdzeniem, iż nie ma ona nic do rzeczy. Jak się okazuje przyznałeś mi finalnie rację pisząc o "wielości" czynników i zaliczając do tej grupy między innymi popularność serialu.
Ja uważam, że się dobrze zrozumieliśmy tylko rozmowa zeszła na seriale ogólnie. Moja pierwsza wypowiedź jest w pewien sposób skrótem myślowym i głównie dotyczyła Mentalisty, ot poirytowały mnie jęki i na szybkiego coś napisałem. Zwyczajnie w obliczu tłumaczy takich jak Jane Doe, którzy nie rzucają wszystkiego by tylko zrobić napisy bo serial i nasza, oglądających przyjemność jest najważniejsza, którzy nie spinają się by komuś jakoś specjalnie zaimponować, popularność serialu nie ma tak naprawdę znaczenia. Te osoby będą robić tłumaczenie własnym tempem nie oglądając się na innych i mamy tego przykłady.
MerGer napisał(a) dnia 14.02.2009, 17:20:42 następujący komentarz:
Nie przyznawałbym sobie z taką łatwością prawa do ocenia kto jest "prawdziwym" fanem seriali. Sam zbiór desygnatów terminu "prawdziwy" jest kwestią mocno dyskusyjną i z pewnością jej tutaj nie rozstrzygniemy definitywnie. Nie zagłębiajmy się jednak w ten wątek, bo dyskusja siłą rzeczy musiałaby być rozbudowana,a ewentualny konsensus nie jest wart poświęconego na nią czasu.
Nie przyznawałbym sobie z taką łatwością prawa do ocenia kto jest "prawdziwym" fanem seriali. Sam zbiór desygnatów terminu "prawdziwy" jest kwestią mocno dyskusyjną i z pewnością jej tutaj nie rozstrzygniemy definitywnie. Nie zagłębiajmy się jednak w ten wątek, bo dyskusja siłą rzeczy musiałaby być rozbudowana,a ewentualny konsensus nie jest wart poświęconego na nią czasu.
Więc krótko

MerGer napisał(a) dnia 14.02.2009, 17:20:42 następujący komentarz:
Chętnie dowiem się jakie "jęki" masz na myśli? Nie sądzę, żebyś był w stanie wskazać je w jakiejś mojej wypowiedzi i w związku z tym zakładam, że masz na myśli wypowiedź sluca.(...)
Chętnie dowiem się jakie "jęki" masz na myśli? Nie sądzę, żebyś był w stanie wskazać je w jakiejś mojej wypowiedzi i w związku z tym zakładam, że masz na myśli wypowiedź sluca.(...)
Jasne, że nie mam Twojej wypowiedzi na myśli. Czy moja reakcja była przesadzona... w tej kwestii z oczywistych względów nie mogę być obiektywny. Uważam, że odpowiedź nie jest jakaś straszna, po prostu jestem stanowczy. Przejaskrawiasz moją wypowiedź dodając jej mocy a ja równie dobrze mógłby przejaskrawić wypowiedź sluca. Kto powiedział, że sluca nie ma na myśli przykładowo - Szkoda ze Mentalista nie jest tak popularny jak Prison Break. Może wtedy zajął by się nim inny tłumacz taki szybki jak Quentin i napisy byśmy mieli już na drugi dzień po emisji. Jeżeli jednak nie ma w jego wypowiedzi ukrytego znaczenia, które zaprezentowałem to jest ona delikatnie mówiąc bez sensu (mówiąc naprawdę delikatnie i byś nie zarzucił mi, że mu jakoś specjalnie urągam). Bez sensu dlatego, że Mentalista jest tłumaczony tyle to a tyle czasu z powodów o których pisałem wcześniej i które znamy obaj. Popularność nie ma tutaj nic do rzeczy, chyba, że właśnie w kwestii zmiany tłumacza serialu czego obaj byśmy nie chcieli

Oczywiście pozdrawiam i dzięki za wymianę poglądów.
Komentarz został edytowany przez użytkownika tinditv dnia 14-02-2009, 18:38:12
2009-02-15 10:04:58
ocena:
@tinditv
Ja również dziękuję za dialog na poziomie. Masz sporo racji - zarzucając Ci "czepialstwo" sam nieco zabrnąłem w identyczną konwencję. Sądzę, że możemy dyskusję w tej kwestii uznać za zakończoną. Pozdrawiam i czekam na kolejne dopasowania, z których często korzystam
Ja również dziękuję za dialog na poziomie. Masz sporo racji - zarzucając Ci "czepialstwo" sam nieco zabrnąłem w identyczną konwencję. Sądzę, że możemy dyskusję w tej kwestii uznać za zakończoną. Pozdrawiam i czekam na kolejne dopasowania, z których często korzystam
