Komentarze:

Django Unchained

DVDSCR.XviD-WTF; DVDSCR.x264.AAC-P2P; REPACK DVDScr.XviD-ETRG; DVDSCR....

ocena napisów:

Aby pisać komentarze musisz być zalogowany!

2013-01-26 12:45:00

ocena:
Dzięki, mega napisy.:beer:

2013-01-27 11:11:11

ocena:
slako35 napisał(a) dnia 15:15; 20 stycznia 2013 następujący komentarz

Wiem że tworzenie napisów, jest bardzo czasochłonne, i dzięki wielkie wszystkim tłumaczą za czas i pracę jaką wkładacie.

Szczególnie interpunkcja w tym zdaniu i słowo "tłumaczą" przekonują mnie, że mam do czynienia z autorytetem w dziedzinie języka polskiego;) Wiem, złośliwa ze mnie menda, ale jak już ktoś decyduję się dawać komuś rady na temat języka, to powinien się starać, żeby wypowiedź była poprawna w każdym miejscu.

2013-01-31 20:29:40

ocena:
Wielkie dzięki.


-{221306}{221382}Kocham ciÍ, synu.
+{221306}{221382}Auf Wiedersehen.


czyli po niemiecku "do zobaczenia" smile

2013-02-14 08:04:35

ocena:
dzięki

2013-02-24 17:47:03

ocena:
Dzięki!

2013-03-16 20:44:27

ocena:
Dzięki, józek!


Świetne suby! :good2: 6/6

2013-03-26 12:20:06

ocena:
:beer2:

2013-03-26 12:47:37

ocena:
Świetne napisy, dziękuję. :groupwave:

2013-03-26 16:42:07

ocena:
Witam! Widziałek kilka popraweczek. :good2: Jak teraz napisy ? Ktoś obejrzał ? Można na ślepo dawać ? Nie ma błędów ? Pozdrawiam serdecznie autora napisów i wszystkich używtkowników :drinks: :drinks:

2013-03-26 19:48:26

ocena:
Mucios Gracias!

2013-03-26 20:12:11

ocena:
-{142571}{142722}pokonaliśmy mnóstwo kłopotów|i przejechalismy wiele mil...
+{142571}{142722}pokonaliśmy mnóstwo kłopotów|i przejechaliśmy wiele mil...

2013-03-26 23:22:52

ocena:
Dzięki za napisy. Pasują również do relka: 720p.BluRay.x264.YIFY


:gun:

2013-03-26 23:23:17

ocena:
Masz trochę błędów w tlumaczeniu z angielskiego, a raczej z tego co usłyszałeś. Django nie mówi, że Hildie jest ładna i wysoka. Stephen nie mówi, że tęskni jak dom za kwiatami. Candie nie mówi, że stary Joe zabił łanię. Nie mówi też o żadnej nauce o podobieństwach, tylko frenologii, którą dalej uparcie nazywasz fenologią, co już ktoś wcześniej napisał. Ostatnie słwoa Stephena to nie "Szykuj się na...". Skąd ty to w ogóle wziąłeś? Tyle błedów w tłumaczeniu na pierwszy rzut oka. Więcej pokory życzę, bo z tego co poczytałem w komentarzach to uważasz się za znakomitego tłumacza, ale Twoje napisy do Django wcale na to nie wskazują. No ale wiadomo, kto angielskiego za bardzo nie ogarnia, to może i będzie pod wrażeniem. Muszę przyznać, że jedyne, czego Ci nie brakuje, to wysokiego mniemania o sobie, ale kto Ci broni.
Komentarz został edytowany przez vcbn89 dnia 00:29; 27 marca 2013

2013-03-27 10:25:19

ocena:
Cóż, nie ty pierwszy i nie ostatni z wielką radością piszesz o moim wysokim mniemaniu o sobie, mając się za świetnego znawcę ludzkich charakterów. Niech będzie, w końcu znasz mnie bardzo dobrze. Kiedy ktoś pokazuje mi moje niedociągnięcia i są one "na rzeczy" mam jednak na tyle przyzwoitości, ze potrafię trzymać swoje ego wielkości arbuza na wodzy.


A teraz konkrety. Wybacz, że nie po kolei. Zacznę od końca. Popatrz na tę scenę i wsłuchaj się w słowa: You up on a sonofab.... W sytuacji Stephena te słowa mają sens i w zasadzie nic więcej z tego nie wyciśniesz. Ale jak masz inny pomysł - pisz. Chętnie rozważę Twoją sugestię. Hildi nie jest wysoka, zgadza się. Ja słyszałem "tall", bo tam jest "talk good" i to mój błąd, ale że się czepiasz "pretty", to już złośliwość.


Druga sprawa - nieszczęsne słowo "fenologia". Zarówno w transkrypcji, jak i w wymowie Candiego słychać "phenology", co może miało podkreślać jego ignorancję i brak podstawowego pojęcia o dziedzinie, w której uważa sie za znawcę. Podobnie potem przeciez było z Dumasem, na którego się powoływał, nie wiedząc, że ten nie jest białym człowiekiem.


[53057][53100]Oh-oh yes sir, I miss you like|a home miss flower - zupełnie nie rozumiem dlaczego przyczepiłeś się akurat tego fragmentu. [53057][53100]Tak, panie, tęskniłem niczym|dom za kwiatem... Ale przecież nie wszystko mogę rozumieć.


Co ja Ci mogę na te zarzuty w ramach podsumowania powiedzieć - zrobiłem wiekszość tych napisów ze słuchu i w oparciu o scenariusz, choć sadziłem, że nie podołam. Okazało się, że nie skonczyło się to setką "byków" i "baboli", co już czyni mnie człowieka zadowolonego ze swoich możliwości. Nie wiem dlaczego mam sie tu kajać albo być mistrzem skromności, skoro zarzuty padają głównie ze strony ludzi, którzy nie mają na koncie ŻADNYCH napisów albo tak jak ty założyli konto 3 marca i mają na swoim koncie tylko jeden komentarz. Nie myli się tylko ten, kto nic nie robi. A te dwa błędy zawsze można wskazać w milszy sposób, a nie robić z tego osobistej krucjaty. Zrób napisy ze słuchu do takiego kolosa od podstaw, pokaż co potrafisz i będziesz dla mnie równorzędnym partnerem w dyskusji. Póki co traktuję to jako tchórzowski podjazd ze sztucznego konta

2013-03-27 10:29:43

ocena:
Ja to raczej bym się nie przejmował.. smile Szkoda klawiatury..

2013-03-27 10:54:19

ocena:
Napisy świetne, widać że dużo pracy kosztowały. Cieszę się że nadal je poprawiasz, teraz można już powiedzieć że są idealne. Dzięki za ciężką pracę i genialne tłumaczenie.:beer2:
Komentarz został edytowany przez Bojas1987 dnia 11:57; 27 marca 2013

2013-03-27 12:15:34

ocena:
józek napisał(a) dnia 11:25; 27 marca 2013 następujący komentarz

Cóż, nie ty pierwszy i nie ostatni z wielką radością piszesz o moim wysokim mniemaniu o sobie, mając się za świetnego znawcę ludzkich charakterów. Niech będzie, w końcu znasz mnie bardzo dobrze. Kiedy ktoś pokazuje mi moje niedociągnięcia i są one "na rzeczy" mam jednak na tyle przyzwoitości, ze potrafię trzymać swoje ego wielkości arbuza na wodzy.

A teraz konkrety. Wybacz, że nie po kolei. Zacznę od końca. Popatrz na tę scenę i wsłuchaj się w słowa: You up on a sonofab.... W sytuacji Stephena te słowa mają sens i w zasadzie nic więcej z tego nie wyciśniesz. Ale jak masz inny pomysł - pisz. Chętnie rozważę Twoją sugestię. Hildi nie jest wysoka, zgadza się. Ja słyszałem "tall", bo tam jest "talk good" i to mój błąd, ale że się czepiasz "pretty", to już złośliwość.

Druga sprawa - nieszczęsne słowo "fenologia". Zarówno w transkrypcji, jak i w wymowie Candiego słychać "phenology", co może miało podkreślać jego ignorancję i brak podstawowego pojęcia o dziedzinie, w której uważa sie za znawcę. Podobnie potem przeciez było z Dumasem, na którego się powoływał, nie wiedząc, że ten nie jest białym człowiekiem.

[53057][53100]Oh-oh yes sir, I miss you like|a home miss flower - zupełnie nie rozumiem dlaczego przyczepiłeś się akurat tego fragmentu. [53057][53100]Tak, panie, tęskniłem niczym|dom za kwiatem... Ale przecież nie wszystko mogę rozumieć.

Co ja Ci mogę na te zarzuty w ramach podsumowania powiedzieć - zrobiłem wiekszość tych napisów ze słuchu i w oparciu o scenariusz, choć sadziłem, że nie podołam. Okazało się, że nie skonczyło się to setką "byków" i "baboli", co już czyni mnie człowieka zadowolonego ze swoich możliwości. Nie wiem dlaczego mam sie tu kajać albo być mistrzem skromności, skoro zarzuty padają głównie ze strony ludzi, którzy nie mają na koncie ŻADNYCH napisów albo tak jak ty założyli konto 3 marca i mają na swoim koncie tylko jeden komentarz. Nie myli się tylko ten, kto nic nie robi. A te dwa błędy zawsze można wskazać w milszy sposób, a nie robić z tego osobistej krucjaty. Zrób napisy ze słuchu do takiego kolosa od podstaw, pokaż co potrafisz i będziesz dla mnie równorzędnym partnerem w dyskusji. Póki co traktuję to jako tchórzowski podjazd ze sztucznego konta


Aha czyli jeśli ktoś nie dodawał napisów nie może wytknąć błędów? Skoro takie niepisane zasady tu macie, to widzę, że tylko czas traciłem. Nie jestem żadnym znawcą ludzkich charakterów, ale może coś faktycznie jest na rzeczy, skoro nie tylko ja zwróciłem na to uwagę. Moja opinia opierała się na komentarzach i sposobie, w jaki się odnosiłeś do nich. Na każde poważniejsze słowa krytyki ciskałeś się jak ryba w sieci. Ale widzę postępy, więc po kolei:

Stephen mówi: You uppity sonofa... "uppity" znaczyło by tyle co "bezczelny".
Django mówi "talk good", jak to przyznałeś. O "pretty" się nie czepiam, po prostu się zapędziłem.
Co do "phrenology" można się kłócić, co kto usłyszał, ale w prawdłowej transkrypcji "r" jednak występuje. Poszukaj DOBRYCH napisów, to się przekonasz. Widziałem, że w wielu jest "phenology", ale to po prostu ignorancja, bo rzadko się słyszy o tych dzidzinach nauki. To co piszesz o Candiem nie jest pozbawione sensu, ale moim zdaniem wcale nie o to chodzi. Widać później, że Candie ma pojęcie o tej nauce, więc jej nazwę powienien znać.
Na Dumasa się nie powoływał, wziął tylko z jego powieści imię D'Artagnan. Pewnie nawet się nie sądził, że Dumas miał czarną babkę.
Jeśli chodzi o "dom za kwiatami" przyznaję, że można by coś takiego usłyszeć. Stephen jednak mówi "I miss you, like a hog miss slop". Możesz się kłócić, że jest inaczej i obstawać za swoim tłumaczeniem, ale sam przyznaj które słowa lepiej pasowałyby do tej sceny.

Jak to przenikliwie zauważyłeś, konto mam od 3 marca i nie mam żadnych napisów. Tak się składa, że chyba większość użyszkodników napisów nie zamieszcza, a konto mają tylko dlatego, żeby napisy od was móc ściągać. W tym sensie większość kont jest sztucznych, jak to nazwałeś, a od tchórzów nie masz powodów mnie wyzywać, juz na pewno nie ze względu na to, że nie mam swoich napisów i nie masz co w zamian skrytykować. Ponoć właśnie dla tych użyszkodników napisy tworzycie, inaczej byłaby sztuka dla sztuki. Tym bardziej szkoda, że odbieracie im możliwość krytyki. Może i mogłem być milszy, ale nie jestem i nie będę (Ty też ani trochę nie jesteś), taki już mam wredny charakter, a już na pewno żadnej "krucjaty" nie robię. Zauważyłem błędy, to Ci napisałem, nie widziałem, że mam prawo jedynie do pochwał, podziękowań i wskazania brakującego przecinka. Kwestia sposobu przekazania moich uwag może być dyskusyjna, ale przepraszać się i kajać również nie zamierzam. Tak czy inaczej dziękuję za odpowiedź, widzę, że Ci klawiatury nie szkoda, jak to ten mafioso wyżej radzi.
Komentarz został edytowany przez vcbn89 dnia 13:41; 27 marca 2013

2013-03-27 13:18:40

ocena:
vcbn89
Chciałes zaistnieć, no to masz - jesteś.
Nie pisz mi jednak, że powodowała Tobą jedynie chęć zwrócenia uwagi na błędy w napisach.
Ze szczególnym upodobaniem walisz w tłumacza jakbyś chciał swoje własne ego podreperować.
Podobnie czynisz określając użytkowników forum (tych pobierających literki i za nie dziękujących) mianem - użyszkodników, a jednego z nich do mafi zapisujesz. Z jaką lekkością Ci to przychodzi.
To Ci coś napiszę. Czyjeś błędy nie są dla mnie powodem do zadowolenia i budowania na nich wlasnej wartości.
Ironiczna ( bo chyba tak miało to zabrzmieć) ocena odbiorców napisów świadczy o Twojej bufonadzie jedynie.
I jeszcze, łatwo przychodzi krytykować z sardonicznym uśmiechem na twarzy - trudniej samemu coś stworzyć i poddać ocenie.
Jak na razie, mogę ocenić jedynie Twój występ pod tym tematem. Piszesz, że wredny masz charakter. Nazwałabym to bardziej dosadnie.
I na koniec, po stokroć wolę nawet mylącego się niekiedy tłumacza, niż wpadającego na chwilę pyskacza z zerem na koncie.
Komentarz został edytowany przez araresz dnia 14:20; 27 marca 2013

2013-03-27 13:35:54

ocena:
VCBN, widzę, że trzeba cię zdenerwować, żebyś zaczał gadać konkretnie i pokazał konkretne byki. I masz rację, trudniej teraz polemizować z wytkniętymi błędami. Co do uppity masz rację, za cholerę tego nie słyszałem wcześniej. Podobnie z tym hog - słyszę to teraz wyraźnie, jednak "slop" nie słyszę. Prędzej flower. No nic, poprawię to. Jak zwrócisz uwagę na cos jeszcze, wklejaj.

2013-03-27 13:43:25

ocena:
Dzięki! Pasują do wersji BRRip.XviD.Ac3.Feel-Free

Logowanie