No to się zobaczy wieczorkiem

nev, nie podlizuj się ;]
no dobra, ja też zobaczę ;D

Dzieki

THX

Dzięki

Jak to się ma do tej nowej bajki "Star Wars The Clone Wars" Jest to to samo tylko że bardziej rozciągnęli czy moze wydarzenia dalsze?

dzięki za napisy. ale to się w głowie nie mieści co lucas robi z gwiezdnymi wojnami, obejrzałem 2 odcinki i chyba na tym poprzestanę. dla starych fanów star warsów ta bajka jest trudna do zniesienia.

Boreczku, zostałem namówiony przez kolegę Jediego

Serial jest bardzo fajny.
Tłumaczenie oddaje idealnie styl mowy mistrza Yody. Mi się bardzo podoba. Dzienx. Dwie małe poprawki:

Subtitles Pacher ver 0.1
---
linia 4
- {265}{368}/WIELCY PRZYWÓDCY WYZWALAJĄ|/WIELKOŚĆ W INNYCH
+ {265}{368}/WIELCY PRZYWÓDCY WYZWALAJĄ|/WIELKOŚĆ W INNYCH.
---
linia 205
- {19680}{19772}Tacy pewnie o porażce jesteście, hmm?
+ {19680}{19772}Tacy pewni o porażce jesteście, hmm?

Komentarz zosta edytowany przez usera Riddick27 dnia 04-10-2008 21:54:40

PRESTON: Nie zgodzę się, co robi złego? Ja się bardzo cieszę, że wyszedł ten serial. Jestem starym fanem star warsów i jest nawet więcej niż do zniesienia Klimat ma niesamowity. Szkoda tylko, że kinowy pilot nie był tak samo świetny. Jak mają być tak fajne opowieści, niech Lucas je robi, nie mam nic przeciwko ale wiadomo, kwestia gustu, tak samo jak z Nową Trylogią, nie wszystkim się spodoba Poza tym to tylko przetarcie do serialu aktorskiego, wielki eksperyment można byłoby rzec. Jako stary fan, jestem usatysfakcjonowany. Serdecznie pozdrawiam

MARUCINS: Kinowy film Star Wars The Clone Wars to jest pilot serialu, który eksperymentalnie został wyemitowany w kinie. A dziś wyszły pierwsze dwa odcinki, kontynuujące opowieść. Nie ma to większego związku z kinowym pilotem.

Dla mnie świetne, klimat, akcja, przygoda i humor. No i wspaniałe smaczki dla fanów, zwłaszcza w epie 2

Polecam

RIDDICK : Thx za poprawkę.
Komentarz zosta edytowany przez moderatora JediAdam dnia 04-10-2008 20:43:13

JediAdam:
oczywiście masz racje, to kwestia gustu. ale taki stary byk jak ja, ciągle ma w pamięci Starą Trylogię. te przaśne polskie plakaty, oglądanie każdego epizodu po dziesiątki razy, czytanie w Świecie Młodych newsów o kolejnych częściach itp. po prostu wspomnienia z młodości.
trochę mnie poniosło i zapomniałem o tym, że nowa trylogia była i jest kierowana do młodej widowni a nawet do dzieci. przecież to leci na cartoon network.
tylko trochę mi żal, że lucas zrobił z tego "produkt". ale widać tak musi być. moim zdaniem lucas tak jak i spielberg, najlepsze rzeczy kręcili, gdy byli młodzi. obaj byli wtedy wizjonerami, wyprzedającymi swoje czasy. no ale potem doszedł do tego biznes...

pozdrawiam.

Komentarz zosta edytowany przez usera preston dnia 04-10-2008 21:18:45

Dzięki za literki i wielkie brawa za utrzymanie "stylu" mówienia mistrza Yody

zaiste, bardzo dobre napisy to są, hmmm?

6 :]
Komentarz zosta edytowany przez usera Borkowicz dnia 04-10-2008 23:39:26

Dzięki

Genialnie, dzieki za napisy

dziekuje

Dzięki

napisy spoko. przyznam że ten odcinek był o wiele lepszy niż pilot.

A ja też mam pytanko do tych, co zaczęli już oglądać, jako że z oglądaniem serialu czekam w nadziei, że dosyć szybko wyjdzie przyzwoita wersja "pilota kinowego". Jak wiemy, parę lat temu zrealizowano serial "Star Wars Clone Wars" w formie animowanej, który opowiadał historię aż do początku "Zemsty Sithów", czyli do porwania Palpatine'a przez generała Grievousa i bitwy o Coruscant. Moje pytanie brzmi: w jakim momencie kończy się wersja kinowa i zaczyna serial? W którym z momentów znanych z wersji animowanej serialu, czy mamy do czynienia od początku z całkiem nieznanymi wydarzeniami?

Iglo: Mamy do czynienia od początku z nieznanymi wydarzeniami. W założeniu każdy odcinek to inne wydarzenia z Wojen Klonów, co wyszło świetnie No z wyjątkiem odcinków 2-4 - te mają kontynuujący się wątek. By oglądać serial, nie trzeba oglądać pilota kinowego