Komentarze:
Türkisch für Anfänger
Der Film 2012 Dvdrip

ocena napisów:
Aby pisać komentarze musisz być zalogowany!
2017-01-27 09:39:17
ocena:
Zdanie z przetłumaczonego tekstu: "Myślisz, że cię kłamię?" na dobre zabełtało mi w głowie. Proszę takich rzeczy nie robić. To powinno być karane!
A już całkiem poważnie - nie szkoda czasu na tłumaczenie takiego czegoś?

A już całkiem poważnie - nie szkoda czasu na tłumaczenie takiego czegoś?
2017-01-27 10:20:22
ocena:
Cóż, co do sensu tłumaczenia filmów klasy C+ - większość tłumaczeń to takie filmy. To zdanie jest oczywistą stylizacją, bo z moich obserwacji wynika, że tak wyglądająca i mówiąca Polka w tym wieku właśnie takiej składni by użyła. Można się oczywiście spierać, czy należy powielać tego typu śmieci językowe, ale w zalewie tego co spływa z tv, z Kiepskich, ust polityków itp. nie sądzę, by miało to jakiekolwiek znaczenie wzorcotwórcze. Jako językowy purysta staram się posługiwać klasyczną polszczyzną podobnie jak jedna z bohaterek (Hochdeutch bitte!) tej niemieckiej farsy, ale dostosowuję się także do okoliczności i kontekstów. Pozdrawiam
2017-01-27 18:40:48
ocena:
Przyznam, że do napisów zajrzałem z ciekawości, bo tytuł kompletnie nic mi nie mówił i nie wnikałem w kontekst. Więc jeśli postać popełnia taki właśnie lub tego typu błąd językowy to ok, ale w innym wypadku nawet obszerne uzasadnienie, że "typowa Polka" itd nie upoważnia do pisania takich rzeczy. swoją drogą w tekście aż roi się od błędów interpunkcji, może warto to poprawić.
Śmieci (jakichkolwiek!) nie wolno powielać. Tłumaczenie czymkolwiek procederu psucia języka nie zdejmuje z nas obowiązku dbania o swój ojczysty język. Kropka.
A co do tłumaczenia filmów klasy D, nawet DD - kurza twarz! Jest tyle wspaniałych filmów, do których nikt nie zrobił polskich literek dostępnych w internecie, a tłumacze marnują swój talent i czas na takie produkcje? Czasem mnie to dziwi.
Pozdrawiam!
Śmieci (jakichkolwiek!) nie wolno powielać. Tłumaczenie czymkolwiek procederu psucia języka nie zdejmuje z nas obowiązku dbania o swój ojczysty język. Kropka.
A co do tłumaczenia filmów klasy D, nawet DD - kurza twarz! Jest tyle wspaniałych filmów, do których nikt nie zrobił polskich literek dostępnych w internecie, a tłumacze marnują swój talent i czas na takie produkcje? Czasem mnie to dziwi.
Pozdrawiam!